Zaginięcie Ewy Tylman to najgłośniejsza sprawa od lat. Dlaczego?
Nadal trwają poszukiwania Ewy Tylman. 26-latka zaginęła siedemnaście dni temu. Policja wciąż szuka ciała kobiety na dnie Warty.
Przypomnijmy Ewa Tylman zginęła 23 listopada. Kobieta przebywała w klubach na terenie Starego Miasta ze znajomymi z pracy. Z klubu wyszła z kolegą około godziny 3 w nocy. Udali się w kierunku mostu św. Rocha. To właśnie tu oboje zostali po raz ostatni zarejestrowani za pomocą kamer miejskiego monitoringu. Do tej pory los kobiety pozostaje nieznany.
Adam Z. kolega Ewy Tylman został zatrzymany przez policję. W nocy z czwartku na piątek usłyszał zarzut zabójstwa z zamiarem ewentualnym. Natomiast w piątek sąd zdecydował o trzymiesięcznym areszcie dla mężczyzny., choć nadal nie udało się odnaleźć ciała.
Rodzina i znajomi zaginionej wciąż wierzą, że kobieta żyje i próbują szukać jej na własną rękę. Ich zdaniem szereg wątpliwości wokół sprawy nie przesądza jednoznacznie o śmierci Ewy Tylman. My wychodzimy z założenia, że Ewa została porwana - mówi Kasia, znajoma Ewy Tylman. Jak analizujemy całe zdarzenie pojawia się wiele znaków zapytania - dodała.
Tym bardziej, że zeznania świadka, który rzekomo widział jak podejrzany o zabójstwo kobiety Adam Z. wyrzuca duży przedmiot do Warty, okazały się fałszywe. Problem polega na tym, że jeżeli już nie mamy zeznań świadka czyli kluczowy materiał dowodowy w tej sytuacji się rozsypał pozostaje nam tylko i wyłącznie oskarżenie Adama Z. W moim przekonaniu zarzut należałoby zmienić - tłumaczy Marcin Juwa, Kancelaria Śledcza Poznań. Jak tłumaczy prywatny śledczy w tym przypadku medialny szum zmobilizował służby do działania. Były one stymulowane przez media. Nawet w pewnym momencie mogliśmy dostrzec swoisty wyścig między pewnym biurem a funkcjonariuszami policji, którzy mają pełne uprawnienia do poszukiwania osób zaginionych - dodaje Juwa.
Wkrótce biegli rozpoczną ekspertyzę dna Warty. Mają też przeanalizować mapy rzeki. Jej poszczególne fragmenty sprawdzą też specjalnie wyszkoleni nurkowie. Przez dwa dni zapoznawaliśmy się z warunkami, z korytem rzeki i parametrami hydrologicznymi. Zbierzemy stosowne parametry, na podstawie których będziemy mogli wydać stosowną opinię - informuje Maciej Rokus,
Grupa Specjalna Płetwonurków RP. Tymczasem poszukiwania Ewy Tylman wciąż budzą niesłabnące zainteresowanie. 9 tysięcy to wynik dla mediów społecznościowych. Internauci bardzo chętnie dzielili się ogłoszeniem o zaginięciu, czy najnowszymi informacjami - tłumaczy Alicja Dahlke, Press Service monitoring mediów. Firmy zajmujące się mediami, odnotowały, że sprawa 26-latki jest najgłośniejszą od lat. Media mówiło o tym kilkanaście tysięcy razy.
Najpopularniejsze komentarze