Reklama

Czyją rękę znaleziono w Warcie? Policja już wie

fot. Jakub Kaczmarczyk /PAP
fot. Jakub Kaczmarczyk /PAP

Ręka, którą znaleziono w sobotę w Warcie w trakcie poszukiwań zaginionej Ewy Tylman, należała do mężczyzny. Policja ustaliła już tożsamość tego człowieka. - Nie jest to ręka osoby, której zaginięcie zgłoszono w Bydgoszczy - zapewnia.

W sobotę rano nad Wartą pojawili się policjanci oraz pracownicy biura detektywistycznego Krzysztofa Rutkowskiego. Prowadzono zakrojone na dużą skalę poszukiwania Ewy Tylman. W ich trakcie agenci biura detektywistycznego dokonali makabrycznego odkrycia - znaleziono fragment ludzkiego ciała.

TEJ! Zasługujesz na jesienny relaks. Linea Mare***** nad morzem to idealne miejsce na wypoczynek wśród sosnowych lasów. Odkryj spokój i komfort w wyjątkowym otoczeniu.
REKLAMA


Krzysztof Rutkowski już w sobotę sugerował, że to ręka, która może należeć do biznesmena z Bydgoszczy. Adam F. zaginął w 2013 roku. Rutkowski zajmował się tą sprawą. Twierdził, że F. został porwany.

Policja informuje, że wie już czyją rękę wyłowiono w sobotę z Warty w Poznaniu. - W wyniku pracy naszych ekspertów została zidentyfikowana osoba, do której ta ręka należała. Znamy tę osobę z imienia i nazwiska - mówi Andrzej Borowiak na konferencji prasowej. - To jest ręka należąca do mężczyzny. Z całą pewnością nie jest to ręka osoby, której zaginięcie zgłoszono w Bydgoszczy - zaznacza.

Nie jest to więc ręka Adama F.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Problemy na Ławicy przez pogodę
9℃
1℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
10 km
Stan powietrza
PM2.5
25.30 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro