Zaginięcie Ewy Tylman: jest zdjęcie z monitoringu
Na facebookowym profilu utworzonym po zaginięciu 26-letniej Ewy Tylman można znaleźć ujęcie z kamery monitoringu pokazującej co działo się po godzinie 3.00 nad ranem w poniedziałek na ulicy Mostowej. Na zdjęciu widać kobietę i mężczyznę, który ją obejmuje.
Ponad 9000 osób obserwuje profil "Zaginęła Ewa Tylman" na Facebooku. Pojawią się tam informacje od rodziny oraz przyjaciół kobiety, którzy robią wszystko, by ją odnaleźć. W nocy z czwartku na piątek na profilu pojawiło się zdjęcie z monitoringu, na którym widać zaginioną i mężczyznę, z którym opuściła imprezę w klubie Mixtura.
Ujęcie nie pochodzi z miejskiego monitoringu, a z kamery prywatnej firmy działającej przy ulicy Mostowej. - We wtorek odwiedziła nas policja w celu obejrzenia nagrań z naszego monitoringu. Okazało się, że nasz monitoring uchwycił część trasy Ewy. Nagranie zostało udostępnione panom z policji. Dziwię się jednak, że to my musimy publikować to zdjęcie. Wiadomym jest że łatwiej rozpoznać osobę po zdjęciu niż opisie w co była ubrana, szczególnie że kurtka towarzysza Ewy jest dość charakterystyczna i ciężko jej nie zauważyć - wyjaśnia Michał Tymkin, który umieścił zdjęcie na profilu.
Na zdjęciu widać kobietę i mężczyznę, którzy idą chodnikiem przy ulicy Mostowej. Ujęcie pochodzi z 3.18 w poniedziałek. Mężczyzna prawdopodobnie podtrzymuje kobietę - obejmuje ją. Ma charakterystyczną niebieską kurtkę - być może ktoś po zobaczeniu tego zdjęcia przypomni sobie, że widział parę na ulicy.
Równocześnie administratorzy facebookowego profilu wyjaśniają, że nie będą prowadzić zbiórki pieniędzy na poszukiwania Ewy. - Co nie znaczy, że nikt nic nie może robić na własną rękę lub w grupie znajomych np: drukowanie kolorowych plakatów lub umieszczanie ogłoszeń na billboardach typu LED - zaznaczają.
Rozważane jest także zorganizowanie grupy, która przeszuka poznańskie pustostany. - Jest to pomysł, który rozważymy jeśli śledztwo nie ruszy do weekendu - ufamy, że zarówno policja jak i biuro pana Rutkowskiego robią bardzo wiele i dajemy im pole do działania. Jeśli zdecydujemy się na akcje, poinformujemy. Na obecną chwilę - bądźcie czujni - dodają.
Więcej o zaginionej Ewie TUTAJ i TUTAJ.
Najpopularniejsze komentarze