Nowa kładka pieszo-rowerowa nad Wartą: wykorzystają przęsła mostu ze Starołęki
Już w poniedziałek zapowiadaliśmy, że miasto chce wybudować nową kładkę pieszo-rowerową nad Wartą. Ma połączyć Chwaliszewo, Ostrów Tumski i Berdychowo. Znamy szczegóły. Kładka miałaby być gotowa za maksymalnie 3 lata. Będzie kosztować około 20 mln złotych.
Maksymalnie do połowy przyszłego roku gotowe mają być dojścia do kładki nad Wartą, która powstaje przy moście kolejowym łączącym Starołękę i Dębiec. Powstanie tu także oświetlenie, które zwiększy bezpieczeństwo osób korzystających z przejścia.
Ale nie jest to jedyne przejście nad Wartą, które zostanie oddane do użytku. We wtorek miasto przedstawiło szczegóły nowej inwestycji - kładki pieszo-rowerowej, która ma połączyć Chwaliszewo (ulica Ewangelicka) z Ostrowem Tumskim i Berdychowem. Dzięki temu szybciej dostaniemy się z rejonu Starego Miasta na Maltę.
Już wiadomo, że zupełnie nowa kładka miałaby powstać w maksymalnie 3 lata i ma kosztować około 20 milionów złotych. Do jej budowy wykorzystane zostaną stalowe przęsła zdemontowane z mostu kolejowego łączącego Dębiec i Starołękę. Wyjaśnialiśmy na naszym portalu, że zabytkowe kratownice trzeba było zdemontować z mostu, aby móc tam wybudować kładkę dla pieszych. Konstrukcja nowej kładki ma być wzbogacona ceglanymi elementami. - Dzięki elementom z mostu kolejowego pokazana zostanie nie tylko charakterystyczna sylweta mostu, ale także będzie to przekaz edukacyjny, ponieważ będzie to przekaz informacji o tej myśli inżynieryjnej z przełomu wieków - wyjaśnia Joanna Bielawska-Pałczyńska, Miejska Konserwator Zabytków.
Kładka będzie mieć 6 metrów szerokości, będą więc mogli z niej korzystać piesi oraz rowerzyści. - Ma to być przestrzeń nie tylko komunikacyjna, ale też taka, w której każdy będzie mógł się zatrzymać, usiąść ze znajomymi, porozmawiać - mówi Bartosz Kaczmarek z firmy Demiurg, która przygotowała koncepcję kładki.
Z planów miasta cieszą się rowerzyści. - W tej chwili nie mamy tak naprawdę bezpiecznego połączenia w tym rejonie oprócz mostu św. Rocha - mówi Krzysztof Penczyński z Sekcji Rowerzystów Miejskich. - Mamy most Królowej Jadwigi, który jest bardzo trudny do pokonania oraz most Chrobrego, po którym przejazd również jest stresujący. Kładka w tym miejscu jest jak najbardziej potrzebna - dodaje.