Poznań: w rejonie Garbar zaginęła 26-latka
W nocy z niedzieli na poniedziałek zaginęła 26-letnia Ewa Tylman. Kobieta spotkała się w niedzielę wieczorem ze znajomymi. Przed 3.00 nad ranem opuściła klub Mixtura w pobliżu ulicy Wrocławskiej. Wyszła z lokalu z kolegą, z którym rozstała się w rejonie ulic Garbary/Mostowa. Tu ślad się urywa.
O zaginięciu Ewy Tylman poinformowali nas jej znajomi. - Ewa Tylman, lat 26, wzrost ok. 165 cm. Wyszła w niedzielę (22.11.) wieczorem na spotkanie z ludźmi z pracy - wyjaśnia Martyna, przyjaciółka zaginionej. - Była ubrana cała na czarno. Miała na sobie szary płaszcz. Z ustalonych już informacji, ok. godz. 1:00 wychodziła z kolegą z Pijalni (na Starym Rynku) do klubu Mixtura, następnie mieli się udać ok. godz. 3:00 przez Plac Bernardyński w kierunku mostu św. Rocha - dodaje.
Szwagierka Ewy Tylman, Natalia Nowak przyznaje, że 26-latka należy do odpowiedzialnych osób. - Nigdy nie zdarzało się, by zniknęła nie dając znaku życia. W poniedziałek w południe miała być w pracy, ale do niej nie dotarła. To utwierdziło nas w przekonaniu, że coś musiało się stać - mówi Nowak. - Z naszych informacji wynika, że Ewa opuściła klub muzyczny w towarzystwie kolegi, z którym rozstała się w rejonie ulic Garbary/Mostowa około 3.00 nad ranem w poniedziałek. To ostatnie miejsce, w którym była widziana - dodaje.
Poszukiwaniem Ewy Tylman zajmuje się poznańska policja. Jeśli masz informacje na temat kobiety - skontaktuj się z najbliższym komisariatem lub zadzwoń pod pod 61 841-23-13 lub 61 841-23-11.
Najpopularniejsze komentarze