Rataje: kolejka do przychodni "jak w PRL"
W czwartek rano na osiedlu Piastowskim, w sąsiedztwie przychodni medycznej EuroMed, pojawiła się długa kolejka oczekujących. - Przeżyłem istny powrót do czasu PRL - pisze nasz czytelnik. Pacjenci stoją w kolejce, bo chcą się zapisać do lekarza specjalisty na przyszły rok.
O ogromnej kolejce, która pojawiła się w czwartek rano przed przychodnią na osiedlu Piastowskim poinformował nas czytelnik. - Wracając dziś rano do domu na osiedlu Piastowskim przeżyłem istny powrót do czasu PRL. Choć ja tych czasów nie pamiętam 95% osób, które takie czasy pamiętają, stało i stoją właśnie w kolejce do zapisania się do poradni specjalistycznej EUROMED znajdującej się na os. Piastowskim 58 - wyjaśnia Dominik.
Jak udało nam się dowiedzieć, w czwartek w przychodni uruchomiono zapisy na przyszły rok m.in. do endokrynologa. W przychodni zaczęli przyjmować nowi lekarze i właśnie do nich zapisują się pacjenci. Na tegoroczną wizytę u większości specjalistów nie było tu szans już w marcu. Wtedy zapełniano ostatnie wolne miejsca.
Poznaniacy stojący w kolejce nie kryją oburzenia. - To są kpiny z ludzi - mówią.
Małgorzata Lipko z Narodowego Funduszu Zdrowia wyjaśnia, że zapisy do specjalistów powinny się odbywać na bieżąco. - Zapisy na najbliższy termin powinny trwać cały rok. Być może rzeczywiście pacjenci dowiedzieli się, że są nowi lekarze i postanowili się do nich zapisać. Stąd kolejka. Nie dotarły do nas informacje o takich problemach - mówi.
Najpopularniejsze komentarze