Wielkopolska wśród liderów odbierania praw jazdy za przekroczenie prędkości o więcej niż 50 km/h
Od maja obowiązują nowe przepisy, zgodnie z którymi "łatwiej" traci się prawo jazdy. Czeka to kierowców prowadzących pojazd w stanie nietrzeźwości, przewożących zbyt dużą liczbę pasażerów, a także tych, którzy o więcej niż 50 km/h przekroczą dozwoloną prędkość w terenie zabudowanym. Wielkopolska jest na 4. miejscu pod względem liczby praw jazdy zabieranych za ostatnie wykroczenie.
Od połowy maja obowiązują nowe przepisy, zgodnie z którymi "łatwiej" można stracić prawo jazdy. Kierowca prowadzący pojazd w stanie nietrzeźwości traci prawo jazdy. Jeśli to pierwszy taki przypadek w jego życiu - na okres od 3 do 15 lat. Jeśli to drugi taki "incydent" - dożywotnio. A na utracie prawa jazdy się nie kończy. Osoba złapana pierwszy raz musi wpłacić przynajmniej 5 tysięcy złotych na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Jeśli kierowca zostanie złapany na jeździe na podwójnym gazie ponownie - kwota wzrośnie do 10 tysięcy złotych.
W przypadku osób, które dostaną zakaz prowadzenia auta, będzie możliwość ubiegania się o złagodzenie kary. Kiedy? Po odbyciu połowy kary, jeśli zakaz wydano na konkretną liczbę lat lub po 10 latach, jeśli zakaz wydano dożywotnio. Co oznacza "złagodzenie"? Kierowca, któremu sąd wyrazi zgodę na powrócenie za kółko będzie mógł jeździć wyłącznie autem wyposażonym w blokadę alkoholową - urządzenie, które uniemożliwia działanie silnika auta w przypadku stwierdzenia, że kierowca jest pod wpływem alkoholu.
Nie tylko za jazdę po alkoholu można stracić prawo jazdy. Również w połowie maja zaczęły obowiązywać przepisy, zgodnie z którymi dokument stracimy jeśli będziemy przekraczać dopuszczalną prędkość w obszarze zabudowanym o więcej niż 50 km/h, a także w przypadku, gdy będziemy przewozić w aucie więcej pasażerów, niż pozwala na do dowód rejestracyjny.
Przepisy zaczęły obowiązywać w połowie maja. Przez pierwsze cztery miesiące w całym kraju prawo jazdy w związku z przekroczeniem dozwolonej prędkości o więcej niż 50 km/h na obszarze zabudowanym straciło ponad 9500 kierowców. Za przewożenie zbyt dużej liczby pasażerów prawo jazdy na 3 miesiące straciło ponad 150 osób.
Co ciekawe, z danych policji wynika, że Wielkopolska jest w czołówce jeśli chodzi o odbieranie praw jazdy za przekroczenie prędkości o więcej niż 50 km/h w terenie zabudowanym. W ciągu pierwszych czterech miesięcy na terenie naszego województwa w ten sposób prawo jazdy straciło 840 osób. Liderem są stołeczni funkcjonariusze, którzy w 4 miesiące zatrzymali 1622 prawa jazdy. "Drugie miejsce" ma województwo świętokrzyskie z 1041 odebranymi dokumentami, a trzecie - mazowieckie z 854 dokumentami (nie licząc Warszawy). Statystyki nie należą do najprzyjemniejszych. Pokazują, że wciąż wielu kierowców nie zdaje sobie sprawy jak poważne są to wykroczenia i jak duże niebezpieczeństwo na drogach powodują.
- Osoby zajmujące się poprawą bezpieczeństwa widzą poprawę wynikającą z wprowadzenia zaostrzonych przepisów, to pokazują również statystyki - mówi Ryszard Fonżychowski ze stowarzyszenia Droga i Bezpieczeństwo. - Ja nie jestem zwolennikiem kar, ale jeśli inne formy nie skutkują to warto osobę, która nie przestrzega przepisów, wyeliminować na jakiś czas z użytkowania auta. Dla zdecydowanej większości taka nauczka z pewnością wystarczy i będą po odzyskaniu uprawnień jeździć bardziej uważnie. Mamy więc efekt edukacyjny, a to bardzo ważne - dodaje.