Piotr Śruba chce udostępnić uchodźcom mieszkania: "trzeba pomóc tym ludziom"
Piotr Śruba zaoferował prezydentowi Gniezna udostępnienie lokali mieszkalnych na potrzeby przyjęcia uchodźców z Bliskiego Wschodu i Afryki. Jego zdaniem dałyby one dach nad głową nawet 300 osobom. - Trzeba pomóc tym ludziom. W Polsce jest wiele pustostanów, ktoś musi je zasiedlić - mówi w rozmowie z epoznan.pl Śruba.
Piotr Śruba, do tej pory znany w Poznaniu i Gnieźnie głównie jako "czyściciel kamienic", chce pomóc uchodźcom z Bliskiego Wschodu i Afryki. Jak twierdzi, w zeszłym tygodniu spotkał się z wojewodą wielkopolskim Piotrem Florkiem oraz Waldemarem Paternogą z wojewódzkiego sztabu zarządzania kryzysowego. W środę złożył ofertę prezydentowi Gniezna. Chce udostępnić kilka lokali na potrzeby nawet 300 uchodźców.
- Jako administrator dysponuję nieruchomościami, budynkami zlokalizowanymi na terenie Miasta Gniezna, a przystosowanymi do przyjęcia trzystu uchodźców. Lokale znajdują się w ścisłym centrum Gniezna i spełniają wszelkie normy sanitarne. Standard lokali: lokale wyposażone są w łóżka wojskowe typu kanadyjki, komplety koców, poduszek oraz zmianę pościeli,W każdym lokalu mieszkalnym jest sanitariat - tłumaczy Śruba w oficjalnym piśmie do prezydenta Gniezna.
Śruba w piśmie wymienia konkretne adresy budynków, w których mieliby zamieszkać uchodźcy. Są to obiekty w Gnieźnie przy ulicach B. Chrobrego 44, B. Chrobrego 37, B. Chrobrego 10, Warszawskiej 34, Wyszyńskiego 1O/ Jana Pawła II 12 oraz Mieszka I 4. - Dodatkowo wskazuję również lokal, który udostępnię na funkcje magazynowe na potrzeby uchodźców zlokalizowanych w Gnieźnie przy ulicy Bolesława Chrobrego I oraz mieszkanie 60-metrowe przy ulicy Rynek 20 na funkcje administracyjne dla potrzeb uchodźców - dodaje.
W rozmowie z epoznan.pl Piotr Śruba przyznaje, że rozmawiał z Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i lokale mają zostać wciągnięte na listę mieszkań, które mogłyby zostać udostępnione uchodźcom. - Na pewno będzie musiało się odbyć spotkanie w tej sprawie z przedstawicielami ministerstwa i wówczas poznamy szczegóły związane z zasadami udostępniania tych lokali - mówi.
Skąd decyzja o pomocy uchodźcom? - Trzeba pomóc tym ludziom. W Polsce jest wiele pustostanów, ktoś musi je zasiedlić. I tak nas to czeka, trzeba iść z duchem czasu. Już wiem, że w Poznaniu jest sporo prywatnych firm, które także chciałyby udostępnić swoje lokale uchodźcom - tłumaczy. - Anarchiści wyliczyli, że w Poznaniu jest 30 tysięcy pustostanów, dlaczego nie można ich udostępnić, skoro są ludzie w potrzebie - kończy.
Jak wyjaśnia Tomasz Stube, rzecznik wojewody wielkopolskiego, do żadnego spotkania Piotra Śruby i wojewody czy Waldemara Paternogi nie doszło. - Pan Śruba pojawił się w urzędzie, by złożyć pismo w sprawie chęci udostępnienia lokali uchodźcom. Widział pana wojewodę przez moment, ale żadnych rozmów nie było - podkreśla Stube. - Pismo zostało złożone i to mogę potwierdzić. Co do wiarygodności pana Śruby, jest to osoba budząca kontrowersje, ale to nie wojewoda zajmuje się kwestią lokali dla uchodźców. Wszystkie oferty udostępnienia lokali na potrzeby uchodźców, a dostaliśmy ich sporo, trafią do szefa Urzędu ds. Cudzoziemców - kończy.
Najpopularniejsze komentarze