Jacek Jaśkowiak zmierzy się w ringu z Dariuszem Michalczewskim
14 listopada w Poznaniu odbędzie się niezwykła gala bokserska, w które udział wezmą m.in. Jacek Jaśkowiak i Dariusz Michalczewski. Zmierzą się w ringu. - Nie bałem się wyjść na ring z Grobelnym w zeszłym roku, mimo że bukmacherzy obstawiali to starcie 1 do 22 i nie dawano mi żadnych szans, nie boję się teraz z Michalczewskim - mówi prezydent Poznania.
14 listopada w Poznaniu odbędzie się gala Biznes Boxing Polska, w której udział wezmą poznańscy przedsiębiorcy, ale też były mistrz świata Dariusz Michalczewski. - Wiele osób dzisiaj trenuje dzisiaj sztuki walki i brakuje platformy, na której mogliby się sprawdzić. Taką platformą będzie gala, która odbędzie się 14 listopada w Poznaniu. Będą mogli się w niej sprawdzić uczestnicy po 8 tygodniach treningów i jednocześnie wspierania celu charytatywnego - wyjaśnia Julian Szumowski z Biznes Boxing Polska.
Uczestnicy projektu już trenują. - Na razie były dwa treningi - zamiast skupiać się na sile, uczestnicy skupiają się na technice i koordynacji. Udział będą brali przedsiębiorcy z Poznania. Mamy kucharza, mamy DJ-a, prawnika, osoby z branży IT. To chęć sprawdzenia się, ale też pomagania innym. To wieczór, którego na pewno się nie zapomni - dodaje Szumowski.
Michalczewski stanie na ringu z Jackiem Jaśkowiakiem. - Mój lewy prosty nie jest taki jak Michalczewskiego, ale te treningi sprawiają mi wielką radość nawet jeżeli padam na nos i muszę radzić sobie na ringu z dużo młodszymi od siebie kolegami - wyjaśnia prezydent Poznania. - Jako dziecko troszeczkę boksowałem i kiedy rozmawiałem z panem Dariuszem Michalczewskim okazało się, że on też wychował się w dzielnicy nie najbezpieczniejszej. Boks uczy przestrzegania pewnych zasad i miło wspominam te szczenięce lata. Od dawna myślałem o tym, żeby przypomnieć sobie pewne rzeczy. Pojawiła się okazja, by wyjść na ring z takim mistrzem i to dla mnie zaszczyt. Nie bałem się wyjść na ring z Grobelnym w zeszłym roku, mimo że bukmacherzy obstawiali to starcie 1:22 i nie dawano mi żadnych szans, nie boję się teraz z Michalczewskim - zaznacza.
Jaśkowiak trenuje i przyznaje, że nie jest łatwo. - Treningi są bardzo intensywne, uczą pokory. Kondycyjnie nie jest źle, siłowo również, ale bardzo muszę pracować na koordynacją i techniką - podkreśla.
Gala ma pomóc uzbierać środki finansowe na fundację Nasze Serce, której celem jest skrócenie drogi, jaką pokonują dzieci po operacji serca w Klinice Kardiochirurgii Dziecięcej UM Poznań. Odległość między miejscem operacji, a pokojami dzieci jest spora, stąd pomysł by poprawić sytuację.
Bilety na galę trafią wkrótce do sprzedaży. Więcej informacji TUTAJ.
Najpopularniejsze komentarze