Mały Kajtek leci do USA. Cała Polska zbierała na jego leczenie
W połowie lipca pisaliśmy o małym Kajtku ze Śremu, który cierpi na bardzo rzadką chorobę - pęcherzowe oddzielanie się naskórka. Potrzebnych było 6 milionów złotych, by chłopiec mógł wyjechać na specjalistyczne leczenie do USA. W rekordowym tempie uzbierano znacznie więcej pieniędzy - w tydzień na koncie pojawiło się ponad 7 mln złotych. Dziś Kajtek leci z mamą do USA, a w przyszłym tygodniu rozpocznie leczenie.
W lipcu pisaliśmy o małym Kajtku ze Śremu, który cierpi na pęcherzowe oddzielanie się naskórka. Chłopiec bardzo cierpi, bo jego skóra jest delikatna - pęka przy niewielkim nacisku. Szansą na poprawę sytuacji jest przeszczep komórek macierzystych, który odbędzie się w Stanach Zjednoczonych. Leczenie ma kosztować 6 milionów złotych.
Pieniądze dla Kajtka zbierano przez portal siepomaga.pl. Zbiórka rozpoczęła się 10 lipca i przebiegała w rekordowym tempie. Już po niespełna tygodniu udało się osiągnąć kwotę, o którą proszono - 6 mln złotych. Ostatecznie na konto chłopca na portalu wpłynęło prawie 8 milionów złotych. Na pewno nie zostaną zmarnowane - proces leczenia jest długi i kosztowny.
W połowie sierpnia pisaliśmy, że zaskakujące jest nie tylko tempo zbiórki, ale też to, że ekspresowo wyznaczono termin leczenia w USA. Okazało się, że specjalistyczna klinika przyjmie Kajtka już 23 września, a więc leczenie rozpocznie się w przyszłym tygodniu. Dziś Kajtek z mamą lecą do Stanów Zjednoczonych. Transport odbędzie się specjalistycznym samolotem medycznym. Maluch przez około trzy miesiące będzie w klinice, a następnie przez kilka miesięcy będzie musiał pozostać w USA, by być blisko lekarzy, którzy przeprowadzą jego terapię.