Syryjscy uchodźcy dostali w Śremie mieszkanie i pracę. Uciekli do Niemiec
Portal Śremski opisuje historię syryjskiej rodziny, która została przyjęta przez parafię Najświętszego Serca Jezusa w Śremie w ramach współpracy z Fundacją Estera. Choć 5-osobowa rodzina miała zapewnione mieszkanie, rodzice pracę, a dzieci szkołę - pod osłoną nocy wyjechali do Niemiec bez słowa podziękowania.
Ogólnopolskie media rozpisują się na temat historii syryjskiej rodziny, która od kilku miesięcy mieszkała w wielkopolskim Śremie. W ramach współpracy z Fundacją Estera (ta sprowadziła do Polski kilkadziesiąt osób z Syrii) 5-osobową rodzinę przyjęła parafia Najświętszego Serca Jezusa.
Jak informuje lokalny Portal Śremski, rodzina składająca się z rodziców i 3 dzieci - chłopców, otrzymała wszystko to, czego potrzebowała do życia. Postarano się więc o mieszkanie w nowszym bloku na terenie śremskiej spółdzielni mieszkaniowej, rodzicom zapewniono pracę, a dzieciom miejsce w szkole katolickiej. Portal naTemat.pl uzupełnia, że rodzina dostała nawet więcej niż "podstawy" - zapewniono im np. rowery, internet czy telewizję. Ale to nie wystarczyło.
Na początku tego tygodnia, pod osłoną nocy, cała rodzina spakowała się i wyjechała bez słowa podziękowania czy pożegnania. Jak dowiedziały się osoby, które organizowały dla nich pomoc - Syryjczycy wyjechali do Niemiec, gdzie liczą na lepsze warunki życia.
Historia zbulwersowała mieszkańców Śremu. - Dostali mieszkania, na które przeciętny Śremianin czeka parę lat, dostali schronienie, jedzenie a ich dzieci miejsce w szkole. Skoro mamy do czynienia z OFIARAMI WOJNY, to cholera jasna JAK chcesz im bardziej pomagać? Dostali wszystko to czego ofiara wojny potrzebuje. Jeżeli nie potrafią tego docenić, to znaczy, że tej pomocy nie potrzebowali. Więc - kolokwialnie rzecz ujmując - niech spieprzają - pisze Noemi na Facebooku. - A kto mi da mieszkanie, zapewni pracę, godne życie? Pytam się kto ??? Najpierw zadbajcie o swoich, a później bierzcie się za innych i nie mówię tutaj o tych niby uchodźcach, z których w większości to mężczyźni chcący tylko i wyłącznie wprowadzić swoją religie, swój reżim. Chodzi mi o naprawdę biednych i potrzebujących, którzy nie wyrzucają jedzenia i są wdzięczni za to co dostają - dodaje Marlenka. - Szerokiej drogi kochani! Ps. Zapewne tam są ich rodziny... Unia Europejska wprowadza regulacje i za jakiś czas czyli całkiem niedługo już Polski opuścić by nie mogli! Więc nie oceniajcie! W ich skórze nie jesteście! Szczęścia życzcie i odnalezienia bliskich!Skąd w was tyle uprzedzeń nienawiści złości i zazdrości - pisze Paulina.
Najpopularniejsze komentarze