MPK podniesie ceny biletów
Już w lipcu podrożeją bilety na przejazdy miejską komunikacją. Najbardziej wzrosną sieciówki, ale w górę pójdą także ceny biletów jednorazowych. Miejski przewoźnik zamierza wprowadzić też wyższe kary za jazdę bez biletu.
O tym, że MPK potrzebuje większych wpływów z opłat za przejazdy mówiło się już ponad rok temu. Wtedy przedstawiciele MPK tłumaczyli, że podwyżki cen biletów pozwolą wypełnić budżet, a co za tym idzie przeprowadzić niezbędne remonty i inwestycje. Podwyżka biletów MPK była rozważana już w minionym roku. Wtedyzgody na wzrost cen przejazdów nie wyrazili poznańscy radni. Jednak pytany przez nas o podwyżki, już w lutym tego roku, dyrektor MPKodparł: mamy już przygotowany wniosek do rady miasta.Wtedy szacowano, żeze strony miejskiego przewoźnika może paść propozycja nawet 30-procentowej podwyżki cen biletów.
Rzeczywiście, projekt podniesienia opłat za przejazdy MPK średnio o 30 procent przyjął właśnie prezydent Poznania Ryszard Grobelny. Według nowego cennika najdroższe będą sieciówki na okaziciela - 130 złotych. Nieco mniej, bo około 90 złotych będą kosztowały imienne komkarty na całą sieć. Droższe będą także bilety jednorazowe - za dziesięciominutowy bilet normalny zapłacimy 1,50 a bilet normalny na pół godziny będzie kosztował trzy złote. Znacznie bardziej dotkliwe będą także kary dla gapowiczów.
Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne podwyżki motywuje rosnącymi kosztami związanymi z utrzymaniem taboru i infrastruktury. Bowiem to właśnie pieniądze, które poznaniacy wydają na bilety stanowią większą część budżetu MPK. Tymczasem w tegorocznym budżecie przewoźnika może zabraknąć nawet 30 milionów złotych, a jedynym ratunkiem mogą się okazać podwyżki.Teraz projektnowych cenzaopiniują radni.
Najpopularniejsze komentarze