24-godzinny strajk lekarzy
We wtorek lekarze z całej Polski rozpoczęli całodobowy strajk. Także w Poznaniu w pięciu szpitalach nie będą przeprowadzane planowane zabiegi, operacje i przyjmowani pacjenci w przychodniach. Jedynie osoby, których życie jest zagrożone mogą liczyć na pomoc.
W Poznaniu pacjenci odejdą z kwitkiem ze Szpitala Wojskowego, Krysiewicza orazlecznic przy ulicy Mickiewicza, Lutyckiej i Szkolnej. W tych placówkach pracować będzie mniej lekarzy, niż zwykle. Większość z nich wzięła urlopy na żądanie. Pozostali będą jedynie operować i przeprowadzać zabiegi ratujące życie. Jak zapewniają strajkujący, chorzy przebywający w szpitalach i osoby, których stan zdrowia nagle się pogorszył otrzymają pełną niezbędną opiekę i pomoc.
Wtorkowy strajk tokolejny wyrazniezadowolenia białego personelu z rozmów z Ministerstwem Zdrowia. Jak podkreślają lekarze, minister Zbigniew Religa ciągle nie chce usiąść z nimi do stołu i porozmawiać o podwyżkach. Tymczasem ministerstwo stanowczo twierdzi, że pieniędzy na wyższe pensje dla białego personelu po prostu nie ma.
Protestującygrożą, że rozpoczną strajk bezterminowy, jeśli ich sytuacja nie poprawi się do 21 maja.