Piotr Reiss: nie ma powodów do paniki
W czwartek Lech Poznań rozpocznie rywalizację o awans do fazy grupowej Ligi Europy. Piotr Reiss, jest przekonany, że mistrzowie Polski pokonają węgierski Videoton.
"Reksio" spodziewa się, że mistrz Węgier nie będzie stanowić dla Lecha trudnej przeszkody. - Wszyscy zawodnicy i sztab szkoleniowy zdają sobie sprawę z błędów, jakie zespół popełnił podczas ostatnich spotkań. To dopiero początek sezonu, wszystko przed zawodnikami. Nie ma lepszego meczu na odbudowę formy jak konfrontacja z Videotonem. Zawodnicy, kibice i działacze zrobią wszystko, aby spokojnie to rozegrać i wygrać, bo to przeciwnik w naszym zasięgu - ocenił w rozmowie z Lech TV.
Były król strzelców ekstraklasy przekonywał, że kiepska forma z meczów ligowych nie będzie mieć teraz znaczenia. - Trenerzy ze względu na urazy stawiają się zmieniać ustawienie, szukają dla zawodników innych pozycji, aby Lech był optymalnym zespołem. Nie robiłbym zbędnej paniki, bo za chwileczkę wszystko wróci do normalności i Lech zacznie wygrywać nie tylko w lidze, ale i w pucharach - powiedział.
Mecz Lech Poznań - Videoton Szekesfehervar odbędzie się na INEA Stadionie w czwartek o 21:00. Informacje o cenach biletów można znaleźć tutaj.