Suszę odczujemy w portfelach: wzrosną ceny żywności
Sytuacja hydrologiczna w niektórych regionach kraju jest bardzo trudna. W wielu miejscach brakuje wody, a rolnicy już zaczęli zgłaszać swoje straty. To może doprowadzić do wzrostu cen żywności.
Rzeczpospolita podaje, że susze dotknęły 0,5 miliona hektarów upraw. Z kolei minister rolnictwa Marek Sawicki w poniedziałkowej rozmowie z TVP Info przyznał, że sprawa dotyczy przynajmniej miliona hektarów.
Najgorzej wygląda sytuacja w województwach: łódzkim, mazowieckim, wielkopolskim i kujawsko-pomorskim. - Prognozy nie są dobre i niepokoją mnie najbliższe dwa tygodnie, bo to może oznaczać bardzo trudną sytuację m.in. w uprawie buraków, ziemniaków i przede wszystkim kukurydzy, która jest podstawą do produkcji pasz dla zwierząt - powiedział Sawicki na antenie TVP Info.
Dwa miesiące temu zostało zmienione prawo, dzięki czemu dotknięci problemem suszy rolnicy mogą liczyć na wyższe odszkodowania. Na razie nie można jednak mówić o konkretnych sumach, jakie będą musiały zostać przeznaczone na ten cel. Najpierw trzeba oszacować wysokość strat.
- Po tej suszy, która występuje nie tylko w Polsce, należy spodziewać się pewnego wzrostu cen - zapowiedział minister rolnictwa. Braki na krajowym rynku trzeba będzie uzupełniać importem. W rozmowie z Rzeczpospolitą ten sam polityk zaznaczył, że podwyżki cen nie powinny przekroczyć poziomu 5 procent.