Pułaskiego: kontrowersyjny billboard porównywał Żołnierzy Wyklętych do Armii Czerwonej
Kilka dni temu przy ulicy Pułaskiego w Poznaniu pojawił się kontrowersyjny billboard. Można było na nim przeczytać "Żołnierze Wyklęci bohaterowie etycznie równi Armii Czerwonej i Wehrmachtowi". Można było, bo billboard przerobiono przy użyciu farby.
Na billboardzie umieszczonym na nośniku należącym do firmy AMS widać zdjęcie przedstawiające ludzkie zwłoki oraz hasło "Żołnierze Wyklęci bohaterowie etycznie równi Armii Czerwonej i Wehrmachtowi". Dodatkowo pojawił się tutaj znaczek "Patriotyzm / Gumka do mazania". Na wielkim plakacie podpisała się Artyzantka Miejska manuFAktura.
- Jeśli niemieccy patrioci krzyczą, że Wehrmacht nie miał nic wspólnego z zbrodniami III Rzeszy. Jeśli Rosjanie mówią, że Katyń to nie część historii ich państwa, a Armia Czerwona stała tylko na straży wolności, to dzisiejsza opinia publiczna w Polsce potrafi orzec: hańba, kłamstwo, manipulacja i walić w bęben, by usłyszał to cały świat. Co dzieje się jednak w przypadku, w którym trzeba pochylić się nad grobami ofiar żołnierzy z orzełkiem w koronie? Czy to nie straszne, gdy w koszulce Żołnierze Wyklęci po ulicy paraduje nastolatek, a w nocy udając harcerza z powstania maluje hasła typu "Polska dla polaków". Śmiać się czy płakać? Skąd ta parada głupoty, buty, nienawiści? Z braku wiedzy historycznej i świadomości społecznej. Politycy nagminnie dziś wykorzystują historię do budowania swojej cynicznej gry. Patosem, odwracaniem powielonej czarno-białej wizji świata. Tak łatwiej rządzić biednymi więc głupimi masami, które pójdą jak ćma w ogień w imię pompatycznych, ale dobrze wylansowanych haseł. Do tego trzeba bohaterów, męczenników. Czegokolwiek, co będzie można celebrować. - taką informację zamieściła Artyzantka Miejska pod zdjęciem billboardu na swojej stronie internetowej.
Oburzony billboardem jest radny PiS Szymon Szynkowski vel Sęk. Wystosował list do firmy AMS, która jest właścicielem nośnika reklamowego przy ulicy Pułaskiego (co ciekawe portal niezalezna.pl podkreśla, że właścicielem AMS jest Agora SA, a więc wydawca "Gazety Wyborczej", która "konsekwentnie walczy z Żołnierzami Wyklętymi"). - W pełni rozumiem, że państwa firma dopuszcza prezentowanie różnych poglądów i punktów widzenia i nie ponosi odpowiedzialności ani nie utożsamia się z treściami prezentowanymi na nośniku. Granicą nieprzekraczalną, która powinna być zachowana przy prezentacji treści wydają się być jednak przepisy prawa, zasady współżycia społecznego i elementarne dobre obyczaje - przyznaje w liście Szynkowski. - Treść billboardu zestawiająca Żołnierzy Wyklętych ze zbrodniarzami, którzy napadli w trakcie II wojny światowej na Polskę, dokonując ludobójstwa i zniszczeń naszego kraju w ogromnej skali w żaden sposób nie spełnia wskazanych wyżej norm - dodaje. Szynkowski domaga się podjęcia działań przez AMS.
Sprawy w swoje ręce już wzięli mieszkańcy. Billboard przerobiono przy użyciu farby. "Żołnierze Wyklęci bohaterowie - ofiary Armii Czerwonej i Wehrmachtu" - obecnie takie hasło widać na plakacie. Oświadczenie w tej sprawie publikuje poznańska Młodzież Wszechpolska: "Niedawno nasi oponenci z lewej strony "zabłysnęli" wykupieniem miejsca na billboard (tacy z nich antysystemowcy ;) ), gdzie przykleili reklamę, w której zrównali oni Żołnierzy Wyklętych z gwałcicielami z Armii Czerwonej oraz nazistami. Jako, że przechodziliśmy akurat w tej okolicy, a w plecaku mieliśmy puszki z farbami, odmieniliśmy troszkę ten projekt, by spełniał on wymagania rzeczywistości i prawdy. Mamy nadzieję, że nasza poprawka przypadnie Wam do gustu".
Najpopularniejsze komentarze