Maciej Skorża: to było prawdziwe oblicze Lecha Poznań
Dodano środa, 20.05.2015 r., godz. 20.26
Maciej Skorża po meczu ze Śląskiem Wrocław nie miał powodów do narzekań. Lech Poznań pokonał rywala 3:0 i zachował pozycję lidera T-Mobile Ekstraklasy.
- Mecz świetnie się zaczął. Potrafiliśmy narzucić swoje warunki, choć Śląsk nie zamierzał się bronić i wiedzieliśmy, że to będzie próba sił ofensywnych. Szybko strzelone dwa gole to był klucz. Grało się nam lepiej, mieliśmy mecz pod kontrolą. Bramki zbudowały pewność siebie. Było widać, że potrafimy grać kreatywnie - komentował trener.
W drugich 45 minutach gospodarze skupili się na kontrolowaniu spotkania i nie forsowali tempa. - Cieszę się, że obyło się bez kontuzji i kartek. Mieliśmy sytuacje, których nie wykorzystaliśmy, ale nie miało to już znaczenia - stwierdził Skorża.
Świetnie spisał się w środę Szymon Pawłowski, choć trener długo wahał się czy w ogóle wystawić go w podstawowym składzie. - Ten poprzedni mecz ze Śląskiem był decydujący - przyznał Skorża. - Widać było, że dobrze czuje się grając z tym zespołem i potwierdził, że ten rywal mu leży. Pokazał swoją przydatność dla zespołu. Mam nadzieję, że tak będzie do końca sezonu, a może coś jeszcze dołoży, bo wciąż ma rezerwy - dodał.
Lech, szczególnie w pierwszej połowie, zagrał zupełnie inaczej niż w poprzednim meczu. Zdaniem Skorży prawdziwym obliczem Lecha jest to pokazane w środę. - Przed Jagiellonią popełniliśmy błąd w sferze mentalnej. Jesteśmy zespołem, dla której dyscyplina taktyczna to klucz do wygrania jakiegokolwiek meczu - przyznał.