"Poznań Bike Challenge": mieszkańcy Polanki się skarżą
Od rana w Poznaniu odbywa się "Poznań Bike Challenge". Setki kierowców utknęło w korkach, wiele osób spóźniło się do pracy, a mieszkańcy os. Polanka skarżą się, że nie mieli jak wyjechać.
W sobotni poranek problemy z dojazdem mieli zarówno kierowcy jak i pasażerowie komunikacji miejskiej. Impreza "Poznań Bike Challenge" sparaliżowała ruch w mieście. Zablokowana była między innymi ulica abpa. Baraniaka, Rondo Śródka, Nowe Zawady, Warszawska, Garbary a także centrum Poznania.
Problemy mieli też mieszkańcy Polanki. Mieszkańcy osiedla Polanka stali się zakładnikami kolejnego maratonu w mieście. I to ma być miasto dla ludzi? Zawody sportowe to świetny pomysł, tylko czy nie można ich zorganizować poza miastem? - pisze yarabi78.
Na czas maratonu policja zamknęła wyjazd z osiedla Polanka. Nie było żadnego objazdu. Ruch wstrzymano, na co najmniej jedną godzinę. O tej porze nie jeden z nas jechał do pracy!!! Ja do pracy nie dojechałem, musiałem wziąć urlop na żądanie. Skandal - napisał w mailu nasz czytelnik.
Myślę, że najbardziej nie mogą sobie poradzić z tymi utrudnianiami osoby przyjezdne. Bo mieszkańcy Rataj czy Polanki wiedzą jak z tego układu korzystać. Najgorzej jest z osobom z innych miast, które się zatrzymują i pytają jak dojechać i trzeba im takich informacji udzielić - mówi mł.insp. Józef Klimczewski, naczelnik poznańskiej drogówki.
Najpopularniejsze komentarze