Ukradł kamerę monitoringu, a po dwóch godzinach wpadł w ręce policji
Dodano czwartek, 7.08.2014 r., godz. 15.30
Do nietypowej kradzieży doszło na początku sierpnia w Ostrowie Wielkopolskim. Mężczyzna ukradł kamerę monitoringu, a kiedy wpadł w ręce policji, tłumaczył, że... zrobił to z nudów.
Do nietypowej kradzieży doszło w nocy z 3 na 4 sierpnia w Ostrowie Wielkopolskim. Złodziej został złapany dwie godziny po zgłoszeniu kradzieży w trakcie rutynowej kontroli - Policjanci zwrócili uwagę na spacerującego w środku nocy mężczyznę. Po jego wylegitymowaniu oraz sprawdzeniu bagażu okazało się, że posiada on skradzioną kamerę monitoringu - relacjonuje Artur Kurczaba z ostrowskiej policji. Mężczyzna przyznał się do kradzieży, a policjantom powiedział, że kręcił się po mieście bez celu i postanowił ukraść kamerę. Szkody wyrządzone przez mężczyznę oszacowano na 450 złotych, a to oznacza, że grozi mu kara nawet pięciu lat pozbawienia wolności.