Reklama
Reklama

Bereszyński: w Lechu mnie nie chcieli, a w Legii nikt mnie nie oszukał

fot. legia.com
fot. legia.com

- Było parę nieprzyjemnych sytuacji, po których zrozumiałem, że po prostu w Lechu mnie nie chcą. A w Legii nikt mnie nie oszukał. Wszyscy dotrzymali słowa - mówi na łamach Weszlo.com były piłkarz Lecha Poznań, a obecnie obrońca Legii Warszawa, Bartosz Bereszyński.

Były piłkarz Lecha Poznań, a obecnie obrońca Legii Warszawa, Bartosz Bereszyński, udzielił serwisowi Weszlo.com obszernego wywiadu, w którym zdradza powody odejścia do stołecznego klubu i zachowanie władz poznańskiego klubu. - Było parę nieprzyjemnych sytuacji, po których zrozumiałem, że po prostu mnie tam nie chcą albo chcą i nie są do końca przekonani. "Podpiszemy z tobą niski kontrakt i wiele nie stracimy. Może coś z ciebie będzie, może nie". Nie odpowiadało mi to. Jestem takim zawodnikiem, który potrzebuje czuć, że się w niego wierzy. Oczekiwałem takiego podejścia, a - przypomnę - byłem wtedy kapitanem reprezentacji U-20, z którą przez pewien czas liderowaliśmy w Pucharze Czterech Narodów. Czułem się naprawdę dobrze i dziwiłem się takiemu podejściu ze strony Lecha. Rozważałem przejście do Piasta czy Górnika Zabrze, bo perspektywa gry w ekstraklasie była dla mnie ważniejsza niż siedzenie w większym klubie. Do końca wierzyłem, że będę mógł zostać, kontrakt wygasał w czerwcu, przyszły święta Bożego Narodzenia, ale jak odebrałem propozycję przedłużenia, to pomyślałem: "aha, miałem rację. Faktycznie mnie nie chcą". Gdybym został w Lechu pewnie byłbym dziś w trzeciej lidze albo na wypożyczeniu w słabszym klubie ekstraklasy lub pierwszej ligi. Na pewno nie byłbym mistrzem Polski - mówi na łamach Weszlo.com, Bartosz Bereszyński.

Siedem dni niezapomnianych muzycznych wrażeń? To musi być CZAS NA TEATR! Pobierz aplikację już teraz i odkryj szczegółowy program: spektakle, koncerty, spotkania i wiele więcej!
REKLAMA


- Jeszcze nie trafiłem do Legii, a już miałem okazję poznać prezesa Leśnodorskiego, natomiast w Lechu przez kilka lat prezesa nie widziałem w ogóle. Poczułem się ważny. Poczułem po raz pierwszy od paru lat, że ktoś mnie chce i nie po to, by zapchać jakąś dziurę w rezerwach. Następnie zapytali, czy nie zamykam się na prawą obronę, odpowiedziałem, że nie, po czym usłyszałem od trenera Urbana, że dostanę szansę. Nikt w Legii mnie nie oszukał. Wszyscy dotrzymali słowa - dodaje Bereszyński. Cały wywiad jest dostępny na stronach Weszlo.com.

Przypomnijmy, że Bartosz Bereszyński z Lecha Poznań do Legii Warszawa odszedł w styczniu 2013 roku.Ma 22 lata i jest wychowankiem Lecha Poznań. W 2009 roku zdobył z Lechem mistrzostwo Polski juniorów, a rok później zaliczył dwa występy w zespole, który zdobył mistrzostwo Polski. Sezon 2011/2012 spędził na wypożyczeniu, a po powrocie wystąpił w 11 meczach i zdobył jednego gola. Ponadto jest zawodnikiem młodzieżowej reprezentacji Polski. W najnowszej historii Lecha Poznań było już kilku piłkarzy, którzy wybrali Legię Warszawa m.in.: Jerzy Podbrożny, Maciej Murawski, Adam Majewski, Łukasz Fabiański i Paweł Kaczorowski.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

3℃
-1℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
19 km
Stan powietrza
PM2.5
8.70 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro