Zaspawali wejście na kładkę łączącą Starołękę i Dębiec
Choć osoby nieupoważnione mają zakaz wstępu na kładkę przy moście kolejowym nad Wartą łączącym Dębiec i Starołękę, regularnie korzystali z niej mieszkańcy. W tym tygodniu wejście na kładkę zaspawano fizycznie uniemożliwiając przejście na drugą stronę. Wkrótce ma ruszyć remont mostu, który jest w złym stanie.
Już w lutym ubiegłego roku pisaliśmy o zakazie poruszania się pieszych i rowerzystów na kładce przy moście kolejowym łączącym Dębiec i Starołękę. Pojawiły się tutaj znaki z napisem "przejście zabronione dla osób nieupoważnionych". Mieszkańcy, którzy korzystali z kładki pisali do nas z prośbą o interwencję.
PKP Polskie Linie Kolejowe wyjaśniały nam wówczas, że most znajduje się w złym stanie technicznym, a kładka jest jego częścią składową. Poza tym kładka ma służyć wyłącznie pracownikom PKP, ponieważ nie ma ona nawet parametrów, które pozwoliłyby na jej dopuszczenie do normalnego ruchu pieszych.
Dziś w sprawie kładki odezwał się do nas czytelnik. - Tym razem wejście na kładkę zostało zaspawane. To spora nowość i duże zaskoczenie dla mieszkańców - napisał.
Zbigniew Wolny z PKP PLK ponownie wyjaśnia, że z tej kładki mieszkańcy nie mogą korzystać. - Kładkę zamknięto, ale mieszkańcy i tak do tej pory nie mogli z niej korzystać. Znaki o tym informujące są regularnie niszczone. Zabezpieczenie kładki to przygotowanie do remontu, który ma się wkrótce rozpocząć - tłumaczy. - Po jego zakończeniu mieszkańcy i tak nie będą mogli korzystać z tego przejścia, bo będzie zbyt wąskie. To wyłącznie kładka techniczna - kończy.
Najpopularniejsze komentarze