Legia Warszawa przyjeżdża do Poznania
Już w najbliższy weekend zespół DSW Waterpolo Poznań rozegra dwumecz z Legią Warszawa w Termach Maltańskich, a zwycięstwo przybliży podopiecznych Jacka Maciąga do medalu Mistrzostw Polski. Wstęp na trybuny będzie bezpłatny.
- Jesteśmy głodni zwycięstwa, gdyż dawno nie graliśmy. Ostatni miesiąc trenowaliśmy i chcemy odnieść dwa pewne i wysokie zwycięstwa nad drużyną z Warszawy. Nie wszystko od nas zależy. Obawiamy się decyzji sędziowskich, które w Warszawie wypaczyły wynik spotkania. Odczuliśmy to wtedy bardzo mocno. My będziemy grać fair-play i zgodnie z przepisami - mówi przed weekendowym dwumeczem kapitan DSW Waterpolo Poznań, Tomasz Różycki.
Pierwsze spotkanie odbędzie się w Termach Maltańskich w sobotę o godz. 17:30, a drugi mecz w tym samym miejscu w niedzielę o godz. 12:30. Wstęp na trybuny będzie bezpłatny. Ponadto w niedzielę o godz. 14:00 na terenie Malta Ski rozpocznie się piknik popularyzujący w Poznaniu piłkę wodną. Oprócz spotkania z poznańskimi waterpolistami z sekcji seniorów i juniorów organizatorzy zapowiadają animacje i konkursy dotyczące piłki wodnej oraz działalności klubu, jak również doskonałą gastronomię ze specjalnymi zniżkami dla uczestników imprezy.
- Nasz klub powstał, aby przywrócić w Poznaniu zapomniane przed i powojenne tradycje piłki wodnej. Na niedzielnym pikniku chcemy przybliżyć poznaniakom naszą niezwykle barwną i bardzo popularną w całej Europie dyscyplinę oraz zachęcić dzieci i młodzież do zapisywania się do naszej sekcji juniorskiej. O waterpolo będzie można porozmawiać zarówno z najbardziej doświadczonymi i utytułowanymi graczami, jak i z naszymi juniorami, którzy od kilku miesięcy pod opieką trenera Miszy Yazerskiego ostro przygotowują się do kolejnego sezonu - wyjaśnia Tomasz Różycki.
Tabela Mistrzostw Polski w piłce wodnej:
1. ŁSTW Uniwersytet Łódzki 12 35:01 182-119
2. DSW Waterpolo Poznań 12 26:10 156-104
3. Arkonia Szczecin 12 26:10 149-118
4. UKPW Legia Warszawa 12 12:24 140-159
5. WTS Bytom 12 09:27 100-159
6. GKPW 59 Gorzów 12 00:36 97-175