Poznań: wstrzymano odstrzał dzików. "Chcemy zorganizować dyskusję"
Niedzielny odstrzał dzików na Piątkowie wzbudził spore emocje wśród poznaniaków. Część mieszkańców jest temu przeciwna podkreślając, że takie rozwiązanie jest niehumanitarne. Inni są wdzięczni, że miasto w końcu robi coś z problemem. Po interwencji miejskiej radnej odstrzał wstrzymano. Ma zostać przeprowadzona dyskusja na ten temat.
W niedzielę około godziny 10.00 pomiędzy osiedlem Marysieńki oraz ulicami Hulewiczów i Mateckiego prowadzono odstrzał dzików. Mieszkańcy okolicy skarżyli się, że dwóch mężczyzn z bronią poruszało się w pobliżu zabudowań i strzelali do zwierząt. Jednego dzika udało się im odstrzelić. Zdaniem mieszkańców mogło tu dojść do tragedii - nikt bowiem nie poinformował ich o akcji.
Zajęli się sprawą. Wydział Zarządzania Kryzysowego wyjaśniał, że inne metody zawiodły, a problem dzików w naszym mieście jest duży. Stąd decyzja o odstrzale (więcej TUTAJ).
Po informacji o odstrzale dzików na Facebooku powstało wydarzenie "Zatrzymajmy odstrzał dzików w Poznaniu!". Problemem zainteresowała się m.in. radna miejska z SLD Katarzyna Kretkowska. - Zupełnie nie rozumiem, czemu tak postąpiono, było to niepotrzebne i bezmyślne. Kłania się tu chyba niestety przedmiotowy, prymitywny stosunek do dzikich zwierząt niestety silnie zakorzeniony w mentalności części naszego społeczeństwa, a może po prostu okazja, żeby sobie postrzelać - wyjaśnia Kretkowska na Facebooku.
W środę radna rozmawiała o odstrzale dzików z zastępcą dyrektora Wydziału Zarządzania Kryzysowego. - Obiecano mi, że odstrzał dzików zostanie wstrzymany - podkreśla.
Rzeczywiście, Roberta Pękala z Wydziału Zarządzania Kryzysowego przyznaje, że rozmowa się odbyła. - Obiecałem, że przestaniemy prowadzić odstrzał, choć sprawa jest bardziej złożona - mówi. - Z jednej strony docierają do nas pochwały od mieszkańców za to, że nareszcie porządnie zajęto się problemem dzików. Z drugiej strony mieszkańcy skarżą się, że odstrzał jest niehumanitarny. Nawet w sondzie na portalu epoznan.pl głosy mieszkańców rozkładały się mniej więcej po równo (pytaliśmy o rozwiązanie problemu dzików w mieście - po około 40% głosów przypadło na odpowiedzi 1.Dziki powinno się uśpić i wywieźć do lasu oraz 2.Odstrzał to jedyna skuteczna metoda walki z tym problemem - przyp.red.).
Wydział Zarządzania Kryzysowego chce zorganizować spotkanie w sprawie odstrzału dzików. - Zaprosimy na to spotkanie zwolenników i przeciwników odstrzału, będzie szansa na zaprezentowanie swoich racji i argumentów. Żyjemy w demokratycznym kraju, więc taka dyskusja jest potrzebna - mówi Pękala. Równocześnie jednak zaznacza, że inne metody nie są tak skuteczne jak odstrzał. - Próbowaliśmy wszystkiego. Płoszenia, wywożenia zwierząt, usypiania, odstraszania. Nic nie przynosi zamierzonych efektów. A tylko w ubiegłym roku samochody w Poznaniu zabiły około 100 dzików. To przecież groźne zdarzenia dla ludzi. W tej chwili będziemy wyłącznie płoszyć dziki - zapowiada.
Kiedy odbędzie się dyskusja? To okaże się w najbliższych dniach.
Najpopularniejsze komentarze