Szalet miejski za 800 tysięcy ma problemy z podłączeniem do wody?
W czwartek pisaliśmy o nowym szalecie miejskim, który powstał w kamienicy przy Rynku Łazarskim. Inwestycja pochłonęła 800 tysięcy złotych. Jak informuje Głos Wielkopolski - obiekt nie ma dostępu do wody. Aquanet wyjaśnia, że podłączenie szaletu do wodociągu jest możliwe, ale rozsądne jest przeprowadzenie modernizacji rury jeszcze przed tym.
Mniej więcej za miesiąc ma zostać oddany do użytku nowy szalet miejski w kamienicy przy Rynku Łazarskim. Od lat pojawiały się głosy o konieczności wybudowania przy Rynku Łazarskim toalety z prawdziwego zdarzenia. Przede wszystkim zależało na tym kupcom, którzy prowadzą działalność na rynku. Przeciwni inwestycji byli mieszkańcy kamienicy, w której szalet powstał. Ostatecznie jednak Samorządowe Kolegium Odwoławcze nie widziało przeszkód, by rozpocząć prace.
Za skorzystanie z toalety trzeba będzie zapłacić 1,5 zł. Zanim jednak to nastąpi szalet musi mieć... dostęp do wody. Jak podaje Głos Wielkopolski - z tym jest problem, bo obiekt nie jest podłączony do wodociągu.
Dorota Wiśniewska z Aquanetu zapewnia, że szalet usytuowano w kamienicy dostęp do wody ma. - Przecież to jest centrum miasta. Jak ludzie mieliby tam żyć tyle lat bez dostępu do wody - pyta. - Wykonawca prac dostał warunki na podłączenie wody i jest to jak najbardziej możliwe. Nasi specjaliści pojawili się jednak na miejscu i doszli do wniosku, że warto zmodernizować rurę, do której szalet zostanie podłączony, by uniknąć problemów w przyszłości - zaznacza.
O co chodzi? - Rura, do której podłączony zostanie szalet, ma ponad 100 lat. Pochodzi z 1903 roku i nigdy się nie zepsuła. Ale większe zużycie wody związane z uruchomieniem miejskiej toalety może spowodować, że wystąpiłyby tutaj pewne problemy np. z ciśnieniem wody - dodaje Wiśniewska. - Dlatego zdecydowano o przeprowadzeniu modernizacji rury, co rozpocznie się już we wtorek i potrwa maksymalnie dwa tygodnie. Mieszkańcy cały czas będą mieć wodę, jedynym utrudnieniem może być wykop utworzony przy budynku - tłumaczy.
- Właśnie na tym polega rozsądne zarządzanie siecią. Reagujemy zanim coś się stanie. Skorzystają na tym również mieszkańcy kamienicy, bo poprawi się ciśnienie wody w rurach - zapewnia.
Nieco innego zdania jest Maciej Dźwig, dyrektor Usług Komunalnych. - Pierwotny projekt zakładał, że będziemy podłączeni do sieci tak, jak miało to miejsce wcześniej, a więc do sieci wewnętrznej budynku. Do wykonawcy prac przychodzili jednak mieszkańcy budynku wskazując na niskie ciśnienie wody na ostatnich piętrach kamienicy. Zdecydowaliśmy więc, że zrealizujemy niezależne przyłącza wodociągowe i kanalizacyjne. Przeszliśmy całą ścieżkę formalną, projekt zaakceptował Aquanet. Okazało się jednak, że rura, do której mieliśmy się podłączyć nie spełnia kryteriów zawartych w projekcie - tłumaczy Dźwig.
Szalet ma zostać otwarty pod koniec marca.
Najpopularniejsze komentarze