Dawny Poznań: "hitem są zdjęcia z PRL-u"

W grudniu pisaliśmy o zamiłowaniu poznaniaków do archiwalnych zdjęć naszego miasta. Na Facebooku działa coraz więcej profili, na których można zobaczyć fotografie naszego miasta sprzed lat, a bogatą kolekcję unikatowych materiałów znajdziemy też na miejskiej stronie Cyfrowego Repozytorium Lokalnego.

Gdy w grudniu ubiegłego roku pierwszy raz pisaliśmy o cieszących się ogromną popularnością stronach internetowych z archiwalnymi zdjęciami Poznania, jedna z tych najpopularniejszych - Zwiedzamy MTP - miała 1400 fanów na Facebooku. Dziś zbiory Międzynarodowych Targów Poznańskich regularnie ogląda ponad 1700 osób. Love Starołęka i Rataje ma blisko 1500 fanów, Jeżyce ponad 1700, Piątkowo 3200, a Rataje prawie 3500.

Nie są to jedyne strony internetowe, na których można powspominać dawne czasy. Ponad 6000 fanów ma facebookowy profil Poznań - ciekawostki historyczne. Znajdziemy tu nie tylko zdjęcia z Poznania, ale takie, które mają związek z naszym miastem. Popularnością cieszą się także umieszczane tutaj zagadki. Fanów zyskuje także profil Ratajanka (ponad 2500 fanów). Podobnie jak na profil Rataje, trafiają tu zdjęcia z ratajskich osiedli.

Profesjonalnie upublicznianiem archiwalnych materiałów dotyczących Poznania w internecie zajmuje się Cyfrowe Repozytorium Lokalne, a więc CYRYL, prowadzone przez Wydawnictwo Miejskie Posnania. - Utworzyliśmy konsorcjum instytucji, w którym obecnie jest już 17 m.in. teatrów, bibliotek czy domów kultury - mówi Danuta Książkiewicz-Bartkowiak z CYRYL-a. - Na naszej stronie internetowej pokazujemy nie tylko archiwalne zdjęcia Poznania, ale wszystko to, co dotyczy naszego miasta i znajduje się w zbiorach tych instytucji. Są to więc plany, plakaty, afisze, negatywy, zdjęcia, dokumenty związane z kulturą, życiem społecznym, archeologią. Materiały pochodzą sprzed setek, dziesiątek, czy kilku lat - dodaje.

Co cieszy się największą popularnością na CYRYL-u? - Zdjęcia z PRL-u to prawdziwy hit. Wciąż są w modzie. Dla młodych ludzi zmiana architektury, kolejki, tamte hasła czy nawet pojazdy komunikacji miejskiej to kosmos. Dla starszych mieszkańców to powrót do czasów dzieciństwa. Zdjęcia umieszczamy na portalu w kolekcjach tak, by ułatwić poznaniakom ich przeglądanie - zaznacza. Najnowsza kolekcja to fotografie Romana Stefana Ulatowskiego przedstawiające Zamek Cesarski. Zdjęcia są niezwykłe, bo dziś takiego Zamku już nie ma. - Także cieszą się dużą popularnością, a zdjęć tego autora będzie więcej. Mamy jeszcze kilkadziesiąt tek z jego fotografiami.

CYRYL to nie tylko miejsce, w którym można pooglądać zdjęcia wykonane lata temu. - To z jednej strony digitalizowanie, a więc uwiecznianie zbiorów, które często są w fatalnym stanie i grożą całkowitym zniszczeniem. Z drugiej strony ułatwiamy życie osobom, które piszą magisterskie czy innego rodzaju prace o Poznaniu. Te zbiory są często upubliczniane pierwszy raz właśnie na naszej stronie. Co warte podkreślenia, są szczegółowo opisywane. W przypadku wątpliwości wspierają nas pracownicy Wydziału Historii UAM, a więc informacje umieszczane na CYRYL-u są wiarygodne - zapewnia.

W najbliższych tygodniach portal (który ma także swój profil na Facebooku) zyska nowe funkcje i pojawią się na nim m.in. archiwalne plany oraz mapy Poznania. - Z pewnością będą się cieszyć zainteresowaniem mieszkańców - przewiduje Książkiewicz-Bartkowiak.

Ale pomóc tworzyć CYRYL-a może każdy. - Zachęcamy mieszkańców, którzy mają ciekawe zdjęcia z naszego miasta lub jakieś inne materiały warte upublicznienia. Prosimy o kontakt, przeanalizujemy proponowane zbiory i zobaczymy czy będzie je można umieścić na naszej stronie internetowej. Oczywiście z podpisem autora - kończy. Specjalny formularz kontaktowy można znaleźć TUTAJ.