Kościół zablokuje budowę ścieżki rowerowej?

Projekt RoweLove Rataje to jeden ze zwycięzców zeszłorocznej edycji budżetu obywatelskiego. Okazuje się jednak, że część działek, na których ma powstać ścieżka, należy do kościoła. Miasto prowadzi w tej chwili negocjacje z Księgarnią Świętego Wojciecha.
Na budowę ścieżki rowerowej na Ratajach miasto przeznaczyło ponad 2,5 miliona złotych. Niestety okazało się, że nie wszystkie grunty, na których ma biec ścieżka, należą do miasta - Niektórzy mają wątpliwości co do własności tych terenów. W związku z tym konieczne są negocjacje z Księgarnią Świętego Wojciecha - wyjaśnia rzecznik prezydenta Paweł Marciniak.
Inicjator budowy ścieżek w ramach projektu RoweLove Rataje nie dopuszcza myśli, że przebudowa chodnika nie zacznie się w tym roku - Na etapie opiniowania projektów w lipcu ubiegłego roku. Wydziały UM opiniowały ten projekt i nie wskazywały problemu - mówi Adam Pawlik, radny osiedlowy.
Dyrektor Księgarni Świętego Wojciecha zapewnia, że nie będzie blokował budowy ścieżki po gruncie, który uważa za swój - Szukamy takich rozwiązań, które zaspokoją wszelkie oczekiwania społeczne - mówi ks. Paweł Deskur, dyrektor księgarni.
Na razie nie wiadomo, jak zostanie rozwiązany spór o ziemię. Księgarnia dysponuje wpisem w księgach wieczystych, a miasto ma wyrok sądu, który orzekł że teren jest miejski. Być może strony wymienią się gruntami, ale urzędnicy Wydziału Gospodarki Nieruchomościami nie chcą wykupywać ziemi i dokładać pieniędzy do projektu ścieżki. Trochę inaczej sprawę tłumaczy ZDM - Kiedy będziemy mieli już pełną dokumentację projektową, będziemy mogli mówić o szczegółach dotyczących wykupów - mówi Tomasz Libich z ZDM.
Zarząd Dróg Miejskich zapewnia, że w tym roku projekt ścieżki zostanie wykonany, ale trzeba jeszcze rozpisać chociażby przetarg na same prace.
Najpopularniejsze komentarze