Odra w Poznaniu: kilkanaście podejrzeń zachorowań
Troje dzieci i cztery osoby dorosłe narodowości romskiej trafiły do dwóch poznańskich szpitali z podejrzeniem zachorowania na odrę. Jeden przypadek choroby do tej pory potwierdzono. - Niestety, ale żadna z tych osób nie była szczepiona - wyjaśnia sanepid. Jak udało nam się ustalić, potwierdzonych przypadków może być więcej.
W szpitalu im. Krysiewicza przebywa obecnie dziecko, u którego potwierdzono zachorowanie na odrę. To bardzo zaraźliwa choroba zakaźna, głównie wieku dziecięcego. - Do tego samego szpitala trafiło jeszcze dwoje innych dzieci z podejrzeniem odry. Pobraliśmy od nich próbki krwi i czekamy na wyniki. Oczekiwanie trwa około 10 dni - mówi Cyryla Staszewska, rzeczniczka powiatowego sanepidu. Dzieci wyszły już ze szpitala i wróciły do domów. - Są w dobrym stanie - dodaje.
Do szpitala przy Szwajcarskiej trafiły natomiast cztery osoby dorosłe z podejrzeniem odry. - Jedna z nich przebywa na oddziale zakaźnym, a trzy wypisały się na własne żądanie - tłumaczy Staszewska.
Nawet jeśli któreś z dzieci lub dorosłych przebywających poza szpitalem okaże się być chore na odrę - w tej chwili nie zaraża. Zarazić się można drogą kropelkową, ale zakaźność chorego występuje w okresie od około dwóch dni przed wystąpieniem objawów do maksymalnie czterech dni po wystąpieniu wysypki.
Wszystkie osoby, które trafiły do szpitali z podejrzeniem odry są narodowości romskiej. - Niestety nikt z nich nie był szczepiony. Takie sytuacje pokazują, że unikanie obowiązkowych szczepień w wieku dziecięcym (m.in. przeciw gruźlicy, błonicy, polio czy właśnie odrze) zwiększa ryzyko zachorowanie na taką chorobę. Szczepień nie wolno bagatelizować - zapewnia Staszewska.
Obecnie sanepid prowadzi wywiad, na podstawie którego ustalone zostaną osoby, które mogły mieć kontakt z osobami z podejrzeniem odry. - Niestety problem jest taki, że te osoby wskazują różne adresy jako swoje miejsce zamieszkania. Pojawia się nawet Wrocław, a to może oznaczać, że ognisk epidemicznych może być więcej. Cały czas badamy tę sprawę - kończy. Poprzedni potwierdzony przypadek odry w Poznaniu odnotowano w 2012 roku.
Jak dowiedzieliśmy się w szpitalu im. Krysiewicza, w ciągu ostatnich dwóch tygodni na dziecięcym oddziale zakaźnym tego szpitala przebywało pięcioro dzieci z objawami odry. Wszystkie miały kontakt z dzieckiem z potwierdzoną odrą. Lekarze wciąż czekają na wyniki badań pozostałych dzieci, ale jest bardzo prawdopodobne, że również stwierdzona zostanie u nich ta choroba.
Jakie są objawy odry? Początkowo przypominają grypę - może to być podwyższona temperatura, kaszel, katar. Do charakterystycznych objawów odry należą nadwrażliwość na światło przez zaczerwienione oczy, zwiększona produkcja wydzieliny ocznej, a także wysypka pojawiająca się m.in. na błonie śluzowej jamy ustnej.
Najpopularniejsze komentarze