Kibice i piłkarze Lecha wspierają akcję kolorujeMY
Już od ponad pół roku trwa akcja "kolorujeMY", która jest największą inicjatywą piłkarskich kibiców z całego kraju, a cel ma szczytny - pomoc dzieciom z Domów Dziecka. Szczególnie zaangażowani są kibice i piłkarze Lecha Poznań.
Piłkarscy kibice to nie tylko ludzie, którzy dopingują swoją ukochaną drużynę podczas meczy. Wielu z nich codziennie pomaga różnym ludziom m.in.: organizują zbiórki żywności, zbierają pieniądze na prezenty dla dzieci z domów dziecka lub wspierając lokalne inicjatywy. Szczególnie zaangażowanie kibiców w pomoc dzieciom widać w akcji "kolorujeMY", która rozpoczęła się na początku 2013 roku.
Kibice chcą przede wszystkim wyremontować minimum trzy domy dziecka. Akcja nabrała niesamowitego tępa i obecnie ma poparcie ponad 230 tys. osób. - W domach dziecka nie brakuje pracy trzeba: pomalować ściany, wyremontować łazienki, wymienić okna, podłogi, odświeżyć elewacje budynków, wyposażyć pokoje dzienne dzieci i ich oświetlenie, wykonać podjazdy (kostka brukowa) oraz ogrodzenie - informują kibice, którzy mają już na swoim koncie pierwszy sukces. Zebrali materiały budowlane, gwarancję usług i artykuły szkolne, których wartość to blisko 250 tysięcy złotych.
Aktualnie trwają remonty w siedmiu domach dziecka w całym kraju, a kibice i piłkarze Lecha Poznań oraz uczniowie Zespołu Szkół Budowlanych w Poznaniu wspierają Dom Dziecka w Jastrowiu. Ostatnio Szymon Drewniak i Daylon Claasen wraz z pracownikami klubu pomagali w pracach remontowych. Ściany w pokojach Placówki Opiekuńczo-Wychowawczej im. dr Janusza Korczaka zostały odświeżone i przemalowane.
- Dla nas ten wyjazd to przede wszystkim możliwość niesienia pomocy osobom pokrzywdzonym przez los. Z chęcią włączyliśmy się w akcję "kolorujeMY" dzięki niej życie wielu osób może stać się choć trochę przyjemniejsze - mówi dyrektor marketingu Lecha Poznań, Krzysztof Garsztka.
Pokój dzienny placówki w Jastrowiu został pomalowany na żółto i fioletowo, inne odświeżono w odcieniach pomarańczowych i niebieskich. Po zakończeniu remontu dzieci i piłkarze zjedli wspólnie obiad, podczas którego na niezliczoną ilość pytań odpowiadał Daylon Claasen. - To były bardzo miłe momenty i będę do nich wracał z wielką przyjemnością. Mam nadzieję, że dzieci chętnie będą wspominały naszą wizytę, a w pokoju, który wymalowaliśmy, regularnie będą oglądać mecze Kolejorza - kończy reprezentant Republiki Południowej Afryki.
Do ukończenia remontów Domów Dziecka brakuje jeszcze ponad 20 tys. zł: 4000 zł na remont łazienek w Domu Dziecka w Jastrowiu, 5000 zł na remont Domu Dziecka w Gdańsku, 12.000 zł na remont ogrzewania w CUD w Chorzowie. Każdy może wspomóc akcję poprzez zakup cegiełek lub gadżetów na stronie kolorujemydzieciom.pl.