Mniej pieniędzy na leczenie
Największy poznański szpital im. Strusia podpisał kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia na przyszły rok. Władze placówki wywalczyły prawie trzy miliony złotych, ale i tak dostaną na leczenie o ponad milion mniej niż w tym roku.
Rozmowy z funduszem nie należały do łatwych, ale ostatecznie zostały zakończone. Szpital imienia Strusia podpisał kontakt z funduszem na przyszły rok. Placówka dostanie na leczenie o 1,3 miliona złotych mniej w stosunku do mijającego roku. Choć mogło być dużo gorzej - Jest to takie pyrrusowe zwycięstwo w stosunku do tej propozycji, którą otrzymaliśmy od NFZ-u. Ona była niższa o 4,5 miliona niższa w stosunku do tegorocznego budżetu - mówi Stanisław Rusek, rzecznik szpitala.
Rzecznik szpitala dodaje, że placówka znalazła się w trudnej sytuacji. Sądzi się bowiem z NFZ o zaległe kilkanaście milionów złotych za zabiegi nielimitowane - Już kontrakt, który obowiązywał w tym roku, był zdecydowanie zbyt niskim kontraktem, żeby rzetelnie wykonywać świadczenia medyczne - dodaje Rusek.
Rzecznik wielkopolskiego oddziału NFZ nie chciał dzisiaj komentować sprawy. Twierdzi, że szpitale mogą się jeszcze odwoływać od podpisanych umów. Sprawę kontraktu dla Szwajcarskiej już dziś komentuje przewodniczący Komisji Zdrowia Rady Miasta - Narodowy Fundusz Zdrowia zachowuje się bardzo dziwnie wobec tego szpitala. Zwłaszcza, że zupełnie inaczej zachowuje się w stosunku do niektórych niepublicznych jednostek, działających na terenie aglomeracji - mówi Michał Tomczak.
Szpital przy takim kontrakcie będzie musiał szukać oszczędności. Radny Tomczak twierdzi, że może to oznaczać likwidację części oddziałów - Mówiliśmy o oddziale chirurgi i być może zakładzie opiekuńczo-leczniczym - dodaje Tomczak. Niestety o planach restrukturyzacji szpitala imienia Strusia nie chciała dziś rozmawiać z nami dyrektor Wydziału Zdrowia Urzędu Miasta.