"Gołębie ogrodzenie" przy Dąbrowskiego: "stale tu siedzą"
Nie tylko na sygnalizatorze przy skrzyżowaniu ulic Słowiańskiej i Murawa można zawsze zobaczyć dziesiątki gołębi. - Swoje miejsce znalazły też na ogrodzeniu boiska przy ul. Dąbrowskiego - pisze czytelnik. Dziesiątki ptaków siedzą tu jeden obok drugiego.
O ptakach przesiadujących na sygnalizatorze przy skrzyżowaniu ulic Murawa i Słowiańskiej pisaliśmy już na naszym portalu. Choć w okolicy sygnalizatorów jest więcej, to tylko na jednym panuje ogromny "tłok". Ptaki siedzą tu jeden obok drugiego.
Jak się jednak okazuje, takich miejsc w Poznaniu jest więcej. - Głębie wybrały sobie swoje miejsce nie tylko na sygnalizacji przy ul. Słowiańskiej, ale i na wysokim ogrodzeniu na Dąbrowskiego - pisze Nishio Poznań. - Boisko do gry w kosza jest na stałe obsadzone głębiami. W porównaniu do Słowiańskiej odchody nie spadają na przejeżdżające samochody i rowerzystów - dodaje. Ptaki zajmują wąski drążek na płocie, a te, które się na nim nie zmieściły siadają na pobliskim drzewie.
Wyjaśnienie dlaczego ptaki wybierają dane miejsce do siedzenia łatwe nie jest. Najczęstszą przyczyną jest jedzenie. - Łatwiej wskazać, dlaczego gołębie pojawiają się w tej okolicy. Po prostu znajduje się tutaj dużo otwartych koszy na śmieci, a dodatkowo często gołębie są dokarmiane przez ludzi - tłumaczył nam wiosną zachowanie gołębi ze Słowiańskiej prof. dr hab. Piotr Tryjanowski, dyrektor Instytutu Zoologii Uniwersytetu Przyrodniczego. - Takie dane uzyskaliśmy na podstawie badań, które przeprowadzaliśmy w mieście w 2010 roku. Badaliśmy w nich czynniki wpływające na rozmieszczenie i zagęszczenie gołębia miejskiego - dodał.
Wyniki badań wskazały, że im wyższa zabudowa i więcej źródeł pokarmu oraz szkół w okolicy (to również wiąże się z dokarmianiem ptaków), tym więcej gołębi na tym terenie. Stwierdzono, że mniej jest ich na terenach oddalonych od centrum Poznania oraz tam, gdzie występuje duże zagęszczenie ulic.
Najpopularniejsze komentarze