Koszykarze w Lechu?

Drużyna Lecha pod wodzą Wojciecha Krajewskiego grała w ósemce najlepszych drużyn w Europie. Teraz ten szkoleniowiec, który od listopada prowadzi pierwszoligowa Politechnikę, chciałby powrócić do tamtych sukcesów. Czy także jako KKS Lech?

Przełom lat 80-tych i 90-tych to były najlepsze czasy męskiej koszykówki w Poznaniu. Ówczesny trener Lecha Poznań Wojciech Krajewski teraz jest szkoleniowcem pierwszoligowej drużyny KK Politechnika Poznańska. Jest także jednym z tych, którzy marzą o powrocie wielkiego basketu do stolicy Wielkopolski. W jednym z listopadowych odcinków magazynu koszykarskiego Basket powiedział, że powrót do starej nazwy mógłby być pierwszym krokiem do odbudowy wielkiej koszykówki. - Trzeba powrócić do nazwy Lech. Myslę, że dobrym rozwiązaniem byłoby np. Lech Politechnika. Będę rozmawiał z rektorem, mam nadzieję, że będzie miał podobne zdanie. - powiedział Krajewski.

Rektor Politechniki, uczelni, która patronuje zespołowi, uważa, że jest zbyt wcześnie aby mówić o jakichkolwiek planach związanych ze zmianą nazwy. Dla koszykarzy mógłby być to punkt zwrotny ale w tym sezonie na pewno nie dojdzie do żadnych zmian.

Pozytywnie na taki pomysł zareagowali przedstawiciele Lecha. - To ciekawy pomysł. Nikt z nami jeszcze nie rozmawaił na ten temat ale jeśli dojdzie do takich rozmów to rozważymy wszystkie za i przeciw. - przyznał Michał Lipczyński, dyrektor marketingu KKS Lech Poznań.

Tym 'przeciw' mogą byc przepisy prawne.Bo chociaż o ewentualnej zmianie nazwymówi się w kontekście przyszłych sezonów, to już dziś wiadomo, że nazwa KKS Lech Poznań została zastrzeżona przez nowe władze klubu z Bułgarskiej.

Jeśli jednak władze Lecha zmieniłyby zapis w umowie koszykarze mogliby grać np. jako KKS Lech Politechnika Poznańska.