Sprzątają poznańskie kąpieliska. Wyciągnęli z wody 5-metrową rurę
Tegoroczny sezon kąpielowy za nami, ale miasto już przygotowuje się do kolejnego. Na poznańskich kąpieliskach ustawiono nowe znaki, a dodatkowo z akwenów usunięto niebezpieczne przedmioty. Była to m.in. 5-metrowa stalowa rura wystająca z dna.
Choć dopiero w czerwcu 2014 roku rozpocznie się nowy sezon kąpielowy na poznańskich kąpieliskach, służby już się do niego przygotowują. - W ubiegłym tygodniu ustawiono nowe znaki ostrzegające osoby wypoczywające na terenach rekreacyjnych nad jeziorami, jak również osoby uprawiające sporty wodne i kąpiące się o miejscach niebezpiecznych - tłumaczy Paweł Marciniak, rzecznik Urzędu Miasta.
Często widząc taki znak rozglądamy się po okolicy zastanawiając się przed czym tak naprawdę ostrzega. - Wiele z takich miejsc jest niewidocznych z lądu, a niebezpieczeństwo kryje się pod powierzchnią wody. Nierzadko są to duże kamienie, betonowe pozostałości fundamentów lub budowli hydrotechnicznych. Dotyczy to zwłaszcza Jeziora Rusałka, które jest zbiornikiem sztucznym, przepływowym, wybudowanym przez spiętrzenie wód rzeki Bogdanki w roku 1943 - dodaje.
Inne prace wykonano miesiąc temu w Jeziorze Strzeszyńskim. W pobliżu molo nurkowie poszukiwali w wodzie niebezpiecznych przedmiotów. - Wydobyli fragmenty rury stalowej o średnicy 410 mm, wystającej z dna na długości 5 m oraz fragmenty dwuteownika znajdującego się tuż pod lustrem wody - wyjaśnia Marciniak. Podczas robót nurkowie wykorzystywali specjalistyczny sprzęt, m.in. palniki działające pod wodą. Nurkowie, tym razem ze straży pożarnej, zejdą pod wodę również wiosną. Będą usuwać z poznańskich akwenów śmieci i kolejne niebezpieczne przedmioty.
Nurkowie wiedzieli gdzie szukać niebezpiecznych elementów dzięki pracy urzędników z Wydziału Zarządzania Kryzysowego i Bezpieczeństwa, a także ratowników wodnych WOPR oraz policjantów z Komisariatu Wodnego Policji. Ich szerokie działania mają na celu poprawę bezpieczeństwa na poznańskich terenach rekreacyjnych położonych nad wodą.