Ulica Średzka jak wielkie wysypisko śmieci
Ulica Średzka w Poznaniu przypomina wielkie wysypisko śmieci. Można tu znaleźć wszystko - od starych wersalek i pościeli przez odpady spożywcze po telewizory, lodówki i brodziki. Wśród śmieci widać też niebezpieczne potłuczone świetlówki.
O ulicy Średzkiej w Poznaniu zrobiło się głośno, gdy stanęły przy niej kontenery socjalne z trudnymi lokatorami. Mieszkańcy długo protestowali, by w tej lokalizacji nie pojawiło się takie sąsiedztwo. Bezskutecznie.
Teraz okazuje się, że ulica Średzka jest jedną z najbardziej zaśmieconych w naszym mieście. - Na tą ulicę trafiłem przez przypadek, ale to co tam zobaczyłem mnie zaszokowało - pisze Krzysztof. - Ulica jest może długa na 300 metrów i na całej długości jest mnóstwo śmieci. Widać, że są to stare lodówki, telewizory itp. obrane z metalu i elektroniki. Dziwne, bo na tej samej ulicy jest punkt skupu makulatury, elektroniki i metalu - dodaje.
Mieszkańcy Średzkiej przyznają, że starali się interweniować w sprawie dzikich wysypisk, ale nikt nie reagował. - Z ulicą graniczy szkoła na Św. Michale (miejsce gdzie jest najwięcej śmieci) oraz w pobliżu na Tomickiego jest druga szkoła i przedszkole. Chociaż nie mieszkam na tej ulicy, nie chciałbym aby czyjeś dziecko wracając ze szkoły wpadło na pomysł pobawienia się rozbitymi świetlówkami i zatruło się rtęcią - kończy Krzysztof.
Zdjęcia przekazaliśmy już do strażników miejskich. Gdy tylko pojawią się informacje od służb - na pewno o tym poinformujemy. Tylko w ubiegłym roku strażnicy ujawnili na terenie Poznania blisko 700 dzikich wysypisk.