Reklama
Reklama

Wrocławska "zahaftowana": chcą zamknięcia sklepów monopolowych

fot. Stowarzyszenie Wrocławska / Facebook
fot. Stowarzyszenie Wrocławska / Facebook

Stowarzyszenie Wrocławska ma dosyć widoku wymiocin na ulicach Starego Miasta, przyklejonych do chodników gum do żucia i śpiących na ławkach bezdomnych pod wpływem alkoholu. Chcą zamknięcia sklepów monopolowych podkreślając, że to przez nie Stary Rynek wygląda tak, jak wygląda.

Idąc wieczorem ulicą Wrocławską naszej uwagi nie zwracają atrakcyjne kamienice tylko widok osób proszących o drobne na wino, butelek stojących przy ścianach budynków, a w ekstremalnych przypadkach także wymiocin na chodnikach. Takiego wizerunku Starego Rynku mają dosyć członkowie Stowarzyszenia Wrocławska. Chcą ograniczenia sprzedaży alkoholu w sklepach monopolowych w okolicy Starego Rynku.

Siedem dni niezapomnianych muzycznych wrażeń? To musi być CZAS NA TEATR! Pobierz aplikację już teraz i odkryj szczegółowy program: spektakle, koncerty, spotkania i wiele więcej!
REKLAMA


- Nas na dobrą sprawę urządza wszystko, co poprawi sytuację na Starym Mieście i w całym Poznaniu - mówi Sławomir Cichocki ze stowarzyszenia. - Oczywiście w przypadku zamknięcia sklepów monopolowych na Starym Rynku i w jego sąsiedztwie będą tacy, którym ten pomysł się nie spodoba. Głównie myślę o właścicielach tych sklepów. Ale trzeba się zastanowić czy na dłuższą metę taki obraz Starego Rynku, z wymiocinami, nam odpowiada - dodaje.

Cichocki przyznaje, że wie iż dla wielu osób zamknięcie sklepów monopolowych może się okazać rozwiązaniem radykalnym. - Oczekujemy pomocy ze strony samorządu. Ustawa nakłada na samorządy obowiązek utrudniania dostępu do alkoholu, a w Poznaniu powstają kolejne sklepy monopolowe. Gdy staramy się coś zrobić słyszymy tylko, że nic zrobić się nie da, bo nie pozwalają na to przepisy - zaznacza.

Mariusz Wiśniewski, radny PO, pomysł ograniczenia sprzedaży alkoholu na Starym Rynku popiera. - Zamknięcie sklepów ze względu na przepisy prawa może być jednak trudne. Może warto pomyśleć o ograniczeniu godzin sprzedaży alkoholu w takich sklepach. Nie ulega wątpliwości, że dostępność taniego alkoholu na Starym Rynku wpływa na wygląd tego miejsca - podkreśla Wiśniewski.

- Jeśli miasto nie potrafi zadbać o bezpieczeństwo na Starym Rynku, dlaczego wydaje kolejne zgody na prowadzenie sklepów, w których sprzedawany jest alkohol. Musimy pokazać władzom, że to jest w Poznaniu problem, bo widocznie nie chodzą wieczorami po Starym Rynku i nie widzą co się tutaj dzieje - przyznaje Cichocki.

Według Stowarzyszenia Wrocławska urzędnicy powinni zrobić wszystko, by przywrócić porządek na rynku. - Przecież to jest dobro społeczne, wszystkim nam zależy na tym, by do miasta przyjeżdżało jak najwięcej turystów, by spędzać tu czas kulturalnie - kończy Cichocki.

A Wy jak oceniacie pomysł ograniczenia sprzedaży alkoholu na Starym Rynku? Czekamy na opinie w komentarzach!

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

2℃
-3℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
17 km
Stan powietrza
PM2.5
29.60 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro