Grunwaldzka: sygnalizacja nie działa, groźnie na "zebrze"
Wciąż trwają prace na ulicy Grunwaldzkiej. Wielokrotnie pisaliśmy o utrudnieniach w ruchu spowodowanych inwestycją oraz problemach z oznakowaniem. Jak alarmują nasi czytelnicy - przez niedziałającą sygnalizację świetlną przejście po zebrze na przystanek tramwajowy może się tutaj skończyć tragicznie.
Informację o niedziałającej sygnalizacji świetlnej na ulicy Grunwaldzkiej w pobliżu skrzyżowania z Babimojską dostaliśmy od pracowników biurowca Piksel. Alarmują, że przejście na przystanek tramwajowy znajdujący się w pobliżu budynku jest wyjątkowo niebezpieczne. - Non stop słychać pisk opon samochodów hamujących w ostatniej chwili przed przejściem dla pieszych, na które już ktoś wszedł - tłumaczą.
Centrum Operacyjne Utrzymania i Ruchu Zarządu Dróg Miejskich nie może obecnie nic zrobić. - Sygnalizacja nie działa, ponieważ wciąż prowadzone są prace na ulicy Grunwaldzkiej - wyjaśnia pracownik centrum. - Gdybyśmy je włączyli, pojawiłby się problem z innymi sygnalizacjami w okolicy. Doszłoby do kolizji - tłumaczy. - Gdy prace się zakończą, światła będą działać - kończy.
Apelujemy o ostrożność do pieszych i kierowców poruszających się po ulicy Grunwaldzkiej, nie tylko w rejonie skrzyżowania z Babimojską. Przypominamy, że wciąż jest to plac budowy.