Spółdzielnia na Dębcu zamyka parkingi
Chcesz mieć miejsce postojowe - płać. Z takiego założenia wychodzą poznańskie spółdzielnie, a z inicjatywą wychodzą sami mieszkańcy. Według nich miejsca opłacane przez spółdzielnie, zajmują osoby, które nie są jej członkami.
Dębiecka spółdzielnia mieszkaniowa zamyka parking przy ulicy Wiklinowej i wprowadza opłatę w wysokości 70 zł miesięcznie dla tych, którzy samochód będą tu mogli zostawić - Będziemy zamykali drogę wjazdową. Będą to słupki pneumatyczne albo zapora - mówi Ewa Parzych, prezes spółdzielni.
Zaporowa według niektórych mieszkańców jest cena. Oto list od jednego z naszych widzów - Owszem problem z parkowaniem w tej części istnieje, ale chyba nie każdego stać na wydatek przeszło 800 złotych rocznie za postój na "swoim" (spółdzielczym) terenie - pisze Pan Sławek. Spółdzielnia tłumaczy, że koszt utrzymania jednego miejsca parkingowego wynosi około 50 zł miesięcznie, Składają się na to koszty wieczystego użytkowania gruntu, podatku gruntowego, koszty odśnieżania, koszenia trawy. Do tej pory ponosili je wszyscy członkowie spółdzielni, a po zmianach zapłacą tylko posiadacze samochodów.
Problem z parkowaniem jest na Dębcu coraz większy. Według przewodniczącego Rady Osiedla Zielony Dębiec, opłata za gwarantowane miejsce jest w tej chwili jedynym rozwiązaniem. Parking przy ulicy Wiklinowej to pierwszy krok w regulacji liczby miejsc dla samochodów na Dębcu. Spółdzielnia już myśli o kolejnych lokalizacjach. Zamknięte mają być parkingi przy ulicach Czechosłowackiej 23 i Św. Szczepana 5.
Na razie spółdzielnia czeka na zgłoszenia mieszkańców ulicy Wiklinowej, którzy chcą zarezerwować miejsce na parkingu. Z dwudziestu czterech miejsc w ciągu tygodnia zarezerwowano jedenaście. Ci, którzy rezerwacji nie zgłoszą, będą musieli szukać miejsca gdzie indziej.



Najpopularniejsze komentarze