Święto plonów w Poznaniu
W sobotę w centrum miasta odbyły się poznańskie dożynki. Na uroczystościach pojawił się prezydent Ryszard Grobelny, który przypomniał, że Poznań jest jednocześnie jedną z większych gmin wiejskich w województwie. Ma w swoich granicach ponad 1000 gospodarstw rolnych i ogrodniczych.
Tegoroczne uroczystości rozpoczęły się w sobotę mszą świętą o godz. 13:00 w kościele pw. św. Michała Archanioła przy ul. Stolarskiej. Później uczestnicy w obecności barwnego korowodu przenieśli się do Parku Wilsona, gdzie odbył się pokaz tradycyjnych obrzędów dożynkowych.
Pierwsze dożynki w Poznaniu odbyły się w 1994 r. na terenie dawnej wsi Spławie przy ulicy Gospodarskiej. W kolejnych latach rolnicy, ogrodnicy, działkowcy, władze miasta, posłowie, przedstawiciele administracji rządowej i instytucji obsługujących rolnictwo, świętując zakończenie żniw, spotykali się na terenie Wielkopolskiej Gildii Rolno - Ogrodniczej w Poznaniu, przy ulicy Fabianowo oraz przy ulicy Gospodarskiej. W bieżącym roku powstał projekt organizacji "Święta Plonów" w Parku Wilsona.
Okazuje się, że miasto Poznań jest jedną z większych gmin wiejskich w Wielkopolsce. Mamy 700 gospodarstw pełnych i kilkaset gospodarstw działalności specjalnych, głownie ogrodniczych. Tych hektarów, które są w granicach miasta Poznania tez jest kilka tysięcy. W związku z tym to jest spora rzesza ludzi, która tutaj pracuje - jest to spora część miasta, która jest obsiewana - mówi Ryszard Grobelny, prezydent Poznania.
Obrzeża Poznania według prezydenta jeszcze długo zachowają swój rolniczy charakter. Rozlanie się miast jest poza Poznaniem, na terenie innych gmin. Tam mnóstwo terenów rolniczych zostało zamienionych na tereny mieszkaniowe czy p[przemysłowe. To nie jest taka tendencja, która może trwać w nieskończoność, bo raczej nie wygląda na to, żeby nas w Polsce miało być dużo więcej - dodaje Grobelny.