Reklama
Reklama

MSW: Lech Poznań kibolskim klubem. Pucek odpowiada ministrowi.

fot. Michał Nadolski
fot. Michał Nadolski

- Szefowie klubów muszą się zdecydować czy chcą mieć klub sportowy czy kibolski klub sportowy. W tym wypadku mamy do czynienia z kibolskim klubem sportowym - powiedział o sytuacji w Lechu Poznań minister Bartłomiej Sienkiewicz i zapowiedział możliwość zamknięcia stadionu oraz skierowania listu do UEFA.

Od chwili wywieszenia przez kibiców Lecha Poznań w popularnym "kotle" skandalicznego transparentu "Litewski chamie, klęknij przed polskim panem" zachowanie kibiców na stadionach w stolicy Wielkopolski jest szeroko komentowane. W poniedziałek gościem w "Sygnałach Dnia" na antenie Programu I Polskiego Radia był szef MSW-u Bartłomiej Sienkiewicz, który odniósł się do problemów ze środowiskiem kibicowskim i wydarzeń w Poznaniu.

Siedem dni niezapomnianych muzycznych wrażeń? To musi być CZAS NA TEATR! Pobierz aplikację już teraz i odkryj szczegółowy program: spektakle, koncerty, spotkania i wiele więcej!
REKLAMA


- To wstrząsająca obrzydliwość i pokazuje, że z tym środowiskiem dzieje się w Polsce coś bardzo złego. Zwracam uwagę, że powyżej tego transparentu ("Litewski chamie, klęknij przed polskim panem" - red.) jest inny "Kibolski Klub Sportowy". Jak szefowie klubów będą chcieli mieć nadal taką publiczność, jaką mają, to jesteśmy w poważnym kłopocie. Jeśli organizator zaczyna się być nadmiernie łaskawym wobec tego rodzaju środowisk, to kończy się to takimi transparentami. Szefowie klubów muszą się zdecydować czy chcą mieć klub sportowy czy kibolski klub sportowy. W tym wypadku mamy ewidentnie do czynienia z kibolskim klubem sportowym - mówił minister Bartłomiej Sienkiewicz w "Sygnałach Dnia".

Sienkiewicz stwierdził, że Lech Poznań całą sytuacją i tłumaczeniami dyrektora bezpieczeństwa tylko się kompromituje. Przypomniał również, że część klubów żyje w zbyt duże symbiozie z kibolami.

Minister dodał, że jeśli władze klubów nie zaczną prowadzić bardziej zdecydowanej polityki wobec środowisk kibolskich, wojewodowie dalej będą zamykali trybuny co niewątpliwie przełoży się na dochody drużyn piłkarskich. - Będziemy tą politykę prowadzić coraz bardziej rygorystycznie. W pewnym momencie kluby będą musiały zdecydować czy chcą mieć puste trybuny czy też zarabiać podczas meczów - dodał Sienkiewicz.

Lech Poznań może się spodziewać w tej sprawie nawet wizytacji ze strony UEFA, gdyż Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zapowiedziało skierowanie w sprawie poznańskiego klubu specjalnego listu do UEFA. - Przypomnę UEFA, aby zareagowały w tej sprawie stanowczo - stwierdził szef MSW.

- Czy zamknięcie sklepów z dopalaczami rozwiązało problem? Nie. Czy pozamykane będą wszystkie lokale, w których zdarzają się bójki? Nie. Pan Minister nic nie rozumie. Proszę zapytać kolegów z Warszawy, choćby posła Halickiego, czy i jak skończyły się próby wymiany kibiców. Ostatecznie przecież całkiem niedawno zawarto z kibicami porozumienie. Nieprawdaż? Moje negatywne zdanie o transie nie zmienia mojego poglądu, że takie działania są kompletnie bez sensu - komentował na gorąco słowa ministra Jarosław Pucek, który jest jednym z najbardziej znanych członków Wiary Lecha.

Przypomnijmy, że najbardziej fanatyczni kibice Lecha Poznań w związku z zamknięciem "kotła" przez wojewodę Piotra Florka niedzielny mecz z Koroną Kielce oglądali z najwyższego poziomu trzeciej trybuny. Przez cały mecz skierowali pod adresem wojewody szereg wulgaryzmów, a ich przyśpiewki były słyszalne nawet w transmisji telewizyjnej. Więcej tutaj.

Źródło: Program I Polskiego Radia

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

2℃
-3℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
17 km
Stan powietrza
PM2.5
24.80 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro