Reklama
Reklama

"Litewski chamie, klęknij przed polskim panem". Kara dla Lecha?

fot. Michał Nadolski
fot. Michał Nadolski

Transparent, który pojawił się trybunach wypełnionych kibicami Lecha Poznań podczas czwartkowego meczu z Żalgirisem Wilno wywołał skandal nie tylko w piłkarskim środowisku. W sobotę w południe zapadnie decyzja czy II trybuna zostanie podczas najbliższego meczu z Koroną Kielce wyłączona z użytku. Dodatkowe konsekwencje mogą czekać klub ze strony UEFA i PZPN.

"Litewski chamie, klęknij przed polskim panem" - taki tekst pojawił się podczas czwartkowego meczu na około 50-metrowym transparencie rozpostartym na trybunie kibiców Lecha Poznań. Napis skierowany do piłkarzy Żalgirisu Wilno był doskonale widoczny przez blisko pół godziny i zdążył w tym czasie wywołać prawdziwą burzę. Pojawił się również po spotkaniu, gdy trybuny były już prawie puste, a kibice z Wilna czekali na możliwość opuszczenia sektora gości.

- Dzisiejszy transparent na stadionie jest nie do przyjęcia! Uważam to za ciężki skandal! Odcinam się od tego! - komentował na gorąco całe zajście Jarosław Pucek, który jest jednym z najbardziej znanych członków Wiary Lecha. - Jarku, odcinasz się od tego głupiego transparentu, i dobrze. Ale czy nie sądzisz, że mści się teraz to pobłażanie wcześniejsze, choćby dla występów w Wilnie - pyta na Facebooku Grzegorz Ganowicz, przewodniczący Rady Miasta, radny PO. - Nie wiem Grzegorzu, nie wiem. Możesz mieć racje. W tej chwili, wierz mi czy nie, mam wrażenie, że moja jakaś tam praca w stowarzyszeniu nie przyniosła oczekiwanych efektów. Tylko, że ja z tego nie zrezygnuję. A to dlatego, że będąc na przekór wszystkiemu w środku, mam nadzieję, że choć kilka osób zobaczy, że można być kibolem, ale nie podzielać takich poglądów, takich zachowań. Wciąż wierzę, że to ma sens - odpowiada Pucek.

- I tak prostym prostactwem wszelkie wysiłki Wiary Lecha by wznieść nasz patriotyzm spadły brutalnie do klozetu. Nie cieszy mnie porażka Lecha, ale cieszy mnie, że ludzie, którzy zaakceptowali tak plugawy transparent (tak, tak, nie rozumiem kibolskiej poetyki) mają teraz powody do smutku. Widząc coś takiego przy świadomości delikatności relacji litewsko-polskich włączyło mi się schadenfreude wobec tych osób. I nie jest mi wstyd - przyznaje Włodzimierz Nowak ze stowarzyszenia My Poznaniacy.

- Ten transparent załamał mnie bardziej niż wynik meczu. Na szczęście wielu kibiców pokazało klasę brawami żegnając po meczu walecznych Litwinów - komentuje Marek Sternalski, przewodniczący klubu radnych PO.

Według wstępnych informacji klub Lech Poznań wiedział, że transparent pojawi się w tzw. kotle. Potwierdził to również szef bezpieczeństwa klubu Henryk Szlachetka, który tłumaczy się, że natychmiast przeszukano trybuny. Jednak transparentu nie odnaleziono, a dla bezpieczeństwa nie wprowadzono na trybuny służb porządkowych, aby usunęły obraźliwe hasło. Obawiano się starcia kibiców ze stewardami lub policją.

- Antylitewskie treści umieszczone na transparencie uważamy za skandaliczne i oceniamy je jako pożałowania godny przejaw bezmyślności i ignorancji, który budzi zdecydowany sprzeciw MSZ i rządu polskiego - oświadczył w piątek PAP dyrektor biura rzecznika prasowego MSZ Michał Safianik.

Natomiast o godzinie 11.00 odbył się briefing prasowy wojewody. W sobotę w południe ma zapaść ostateczna decyzja czy podczas najbliższego meczu Lecha Poznań z Koroną Kielce (w niedzielę) z użytku zostanie wyłączona II trybuna na stadionie. Jest duże prawdopodobieństwo, że tak się stanie - wszczęto procedurę administracyjną w tej sprawie. Jak się jednak okazało, jest pewien problem. Właśnie przed niedzielnym meczem z Koroną Kielce na stadionie ma się odbyć ceremonia otwarcia Mistrzostw Świata Bezdomnych w Piłce Nożnej. Impreza będzie się w najbliższych dniach odbywać w Poznaniu. Ceremonia przyciągnie więc na stadion setki kibiców i zawodników z różnych stron świata. Zamknięcie trybuny spowodowałoby spore komplikacje dla organizatorów.

Kibiców z Litwy za incydent przepraszał również Zbigniew Boniek. Prezesowi Polskiego Związku Piłki Nożnej było szczególnie przykro, że zdarzyło się to na poznańskim obiekcie, tak chwalonym podczas EURO 2012. - Mimo że nasza federacja w żaden sposób nie była związana z organizacją tego spotkania, pragniemy stanowczo potępić treść transparentu oraz działania osób, które stały za przygotowaniem tej bezsensownej i szkodliwej manifestacji - czytamy w oświadczeniu Bońka.

Bardzo zaskoczona pojawieniem się takiego transparentu była również Izabella Łukomska-Pyżalska, która była na spotkaniu, jako gość UEFA. Prezes Warty Poznań kończy właśnie kurs na delegata UEFA i transparent bardzo zaskoczył gości z Nyonu, z którymi oglądała mecz. - Nie wierzyłam własnym oczom! A przecież kiedyś byliśmy ojczyzną obojga narodów - mówi Łukomska-Pyżalska.

UEFA jeszcze nie zajęła oficjalnego stanowiska w sprawie transparentu, ale Lech Poznań może się spodziewać kary finansowej.

- Na INEA Stadionie nie ma miejsca dla osób, które wywieszają lub choćby popierają zamieszczanie transparentów obrażających inne narody lub kraje, jak to miało miejsce wczoraj wieczorem na meczu Lech Poznań - Żalgiris Wilno. Konsternacja, wstyd i niesmak najlepiej oddają reakcję większości kibiców Lecha. Jakikolwiek kontekst polityczny lub historyczny nie może usprawiedliwiać wywieszonego hasła. Zrobimy wszystko, aby podobne chamskie, obrażające inne narody transparenty nigdy więcej nie pojawiły się na meczach Lecha -
czytamy w oświadczeniu wydanym przez klub Lech Poznań.

Jaka powinna być reakcja na antylitewskie zachowanie kibiców Lecha Poznań?

  • 0%
  • 0%
  • 0%

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Przed nami kolejna zimna noc, jest ostrzeżenie meteo
8℃
0℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
17 km
Stan powietrza
PM2.5
7.28 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro