Reklama
Reklama

Koniec Przystanku Woodstock: wracają do domów, łapią stopa

W nocy z soboty na niedzielę odbyły się ostatnie koncerty w ramach tegorocznej edycji Przystanku Woodstock. Woodstockowicze w niedzielę zaczęli wielki powrót do domów. Wielu z nich wciąż można zobaczyć również na trasach wylotowych z Poznania.

- Jak zawsze fajnie, świetna organizacja i wszystko po kolei - mówi Andżelika, dla której Przystanek Woodstock był najważniejszym wydarzeniem muzycznym roku. Tegoroczna edycja festiwalu przyciągnęła do Kostrzyna nad Odrą pół miliona osób. Wielkie powroty z imprezy do domów rozpoczęły się w niedzielny poranek i... trwają do dziś.

Również w Poznaniu można zobaczyć osoby wracające z Woodstock. Poza tradycyjnymi metodami podróży - pociągiem lub autobusem, woodstockowicze wybierają także autostop. Niestety nie zawsze pamiętają przy tym o bezpieczeństwie. W godzinach porannych dwóch młodych mężczyzn można było zobaczyć na Trasie Katowickiej - szli wzdłuż ulicy i próbowali złapać stopa w miejscu, w którym samochody nie mogą się zatrzymać.

Na Przystanku Woodstock w tym roku zagrało kilkadziesiąt zespołów. Nie wszystkim repertuar się podobał. - Muzyka nie rozpieszczała. Nie było żadnych fajnych zespołów no może poza Kabanosem - mówi Grzegorz. - Ale atmosfera była w porządku - dodaje. - Pal licho z muzyką. Muzyka jest zawsze. Chodzi o to, że wszyscy na Woodstocku są razem. Nie ważne jaka to jest subkultura - mówi Justyna, uczestniczka festiwalu. - Woodstock to jest miejsce gdzie zbierają się wszyscy i wszyscy się kochają - dodaje.

Imprezę pozytywnie ocenia policja. Przez trzy festiwalowe dni funkcjonariusze otrzymali tylko 30 zgłoszeń dotyczących drobnych kradzieży. Zatrzymano 9 nietrzeźwych kierowców.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

14℃
0℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
18 km
Stan powietrza
PM2.5
14.87 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro