Reklama
Reklama

Rewolucja śmieciowa w przyszłym tygodniu. Wciąż mało deklaracji

Do wejścia w życie nowej ustawy śmieciowej zostało mniej niż tydzień. Choć GOAP zapewnia, że śmieci od poniedziałku będą odbierane od mieszkańców, wciąż nikt nie potrafi powiedzieć czy wszystko przebiegnie bez problemów. Już teraz w wielu miejscach brakuje kubłów na śmieci, a połowa mieszkańców dalej zwleka ze złożeniem deklaracji śmieciowej.

Połowa mieszkańców naszej aglomeracji złożyła deklaracje śmieciowe, w których zaznacza ile osób mieszka w danym lokalu oraz wybiera sposób zbierania odpadów - segregację lub mieszanie śmieci. Niektórzy mieszkańcy nie czekają na wejście w życie nowej ustawy i już teraz segregują odpady. - To jakoś odruchowo - mówi Bożena, mieszkanka os. Piastowskiego. - Bo jak tu włożyć wielką butelkę z ogólnymi śmieciami - dodaje.

Wśród osób, które deklaracje złożyły aż 90% przyznaje, że chce śmieci segregować. GOAP przypomina, że deklaracje trzeba złożyć do końca tego miesiąca, a więc w rzeczywistości do końca tego tygodnia. Jeśli tego nie zrobimy - to urzędnicy zadecydują za nas o wysokości opłaty za śmieci (wskazując na segregację odpadów lub jej brak). Trzeba się także liczyć z karami - w przypadku niezłożenia deklaracji może ona wynieść nawet 2800 złotych. - Został jeszcze tydzień. Warto czy przyjść do biura obsługi klienta GOAP, czy zrobić to elektronicznie - mówi Przemysław Gonera, dyrektor biura GOAP.

W poniedziałek w biurze GOAP przy ulicy Świętego Michała w kolejce stało sporo osób. - Nie było mnie w Polsce i teraz dopiero mam możliwość złożenia deklaracji - tłumaczy kobieta stojąca w kolejce. - Myślałem, że to jest na zasadzie stempel i wychodzę, a tu jest jakaś dłuższa sprawa - dodaje kolejna osoba z kolejki.

Spółdzielnie mieszkaniowe zapewniają, że po pierwszym lipca na osiedlach nic się nie zmieni - kontenerów będzie przynajmniej tyle co obecnie. - Zawsze kontenery były postawione przy altanach śmietnikowych - mówi Iwona Ossowska, rzeczniczka SM Osiedle Młodych. - Czy będzie ich więcej przy istniejących altanach czy też będziemy stwarzać nowe miejsca? Okaże się co nam zaproponuje GOAP - dodaje.

Ossowska zapewnia, że śmieci segregowane będą wywożone na bieżąco. - Właściwie to się odbywa na telefon. Firmy przyjeżdżają i na bieżąco śledzą jak wypełnione są śmietniki i wtedy wszystko wywożą - wyjaśnia.

Nowa ustawa ma sprawić, że czystsze będą m.in. lasy, do których obecnie mieszkańcy wyrzucają odpady wielkogabarytowe. Jednak wywiezienie tego typu śmieci GOAP deklaruje... raz na rok. - Oczywiście możemy zdecydować się na częstszy odbiór, ale wtedy stawka musi być wyższa - przyznaje Gonera.

Tymczasem firmy, które po pierwszym lipca nie będą odbierać śmieci z Poznania (ich miejsce zajmą inne przedsiębiorstwa) już pozabierały część kontenerów na odpady od mieszkańców. - Firma podrzuciła jednemu z mieszkańców jeden 120-litrowy worek, który miał wystarczyć temu panu na cztery tygodnie. Pomieścić miał w nich śmieci segregowane - mówi Anna Kucharska-Wachowska, radna z RO Naramowice.

Jeżeli Tobie również zabrano kubeł - trzeba się zgłosić do firmy, która po pierwszym lipca będzie odbierać śmieci w danym regionie. Lista, z numerami telefonów i adresami, znajduje się TUTAJ.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

7℃
4℃
Poziom opadów:
4.8 mm
Wiatr do:
23 km
Stan powietrza
PM2.5
9.40 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro