Poznań: centrum zaśmiecone? "Kiedyś było czysto"
Poznaniacy coraz częściej skarżą się na śmieci wysypujące się ze śmietników i leżące na ulicach i chodnikach w centrum naszego miasta. - Kiedyś było czysto. Teraz po prostu o to nie dbają i Stare Miasto jest zaśmiecone - mówi jedna z mieszkanek.
Przepełnione kosze na śmieci na Świętym Marcinie i ulicach prowadzących do Starego Rynku to szczególnie w weekend widok, do którego poznaniacy nie mogą i nie chcą się przyzwyczajać. - Po weekendzie jest po prostu masakra - mówi młoda poznanianka. - Kiedyś było czysto. Teraz po prostu o to nie dbają i Stare Miasto jest zaśmiecone - dodaje kolejna mieszkanka.
Poznaniacy coraz częściej skarżą się na bałagan panujący w centrum naszego miasta. Za opróżnianie koszy odpowiada firma działając na zlecenie Zarządu Dróg Miejskich. - Firma, która to robi nie do końca podoła zadaniu - mówi Paweł Sztando, radny osiedlowy ze Starego Miasta. - Śmietniki nie są tak często opróżniane jak powinny - dodaje.
Zarząd Dróg Miejskich tłumaczy, że za sam Stary Rynek nie odpowiada (placem rynku zarządza Estrada Poznańska). W przypadku innych ulic, nad którymi ZDM ma pieczę, firmy sprzątające wykonują swoje działania. - Zgodnie z umową kosze na śmieci mają być opróżniane każdego dnia. W strefie staromiejskiej odbywa się to trzy razy dziennie - przyznaje Tomasz Libich z ZDM. - Oczywiście można do nas zgłaszać informacje o zanieczyszczonych chodnikach czy przepełnionych koszach na odpady. Wtedy sprawdzamy jak wygląda sytuacja i możemy uruchomić dodatkowe sprzątanie - zaznacza.
- Firmy powinny jak najwcześniej rano sprzątać miejsca, które są wizytówką miasta - zauważa Sztando. Ale poznaniacy zwracają uwagę, że śmieci na ulicach to nie tylko przepełnione kosze. To my sami. - Źle wychowują w szkołach i w rodzinie, jeżeli tak to wygląda - przyznaje starszy poznaniak. - Kosze są, więc to chyba nie jest problem, żeby wrzucić odpadki do śmietnika - dodaje. Sam Libich mówi, że na osiedlu, na którym mieszka, notorycznie zdarza się, że mieszkańcy wyrzucają worki z domowymi odpadami do małego kosza stojącego na chodniku. - A jak w nim nie ma miejsca, to zostawiają worek obok zamiast przejść kawałek i wyrzucić go do właściwego kontenera - tłumaczy.
Sztando wyjaśnia, że zwrócił się z prośbą do ZDM oraz Zarządu Zieleni Miejskiej o posprzątanie terenów, za które odpowiadają. - Niestety nie wszystko zostało wykonane - kończy.
Zgłoszenia o przepełnionych śmietnikach i odpadach zalegających na ulicach oraz chodnikach można zgłaszać do ZDM pod numerem telefonu 61 647 72 31, a także mailowo: [email protected].