Noc Kupały: samolot leciał między lampionami
W piątek jeden z naszych czytelników, obecnych na Nocy Kupały nad Wartą zauważył o godzinie 21:56 lecący pomiędzy lampionami samolot. Organizatorzy mieli skontaktować się w tej kwestii z wieżą lotniczą poznańskiej Ławicy, by takie sytuacje nie miały miejsca.
Wydaje mi się, że miało nic nie latać. Niedopatrzenie czy norma? Slalomem pomiędzy lampionami? - pyta nasz czytelnik.
Organizatorzy od początku nie byli w stanie podać ostatecznej godziny, o której rozpocznie się puszczanie lampionów w Noc Kupały. Godzina nie jest jeszcze pewna, ponieważ musimy w tej kwestii skontaktować się z wieżą lotniczą poznańskiej Ławicy skąd otrzymamy pozwolenie na start - mówiła w środę w rozmowie z epoznan.pl Aleksandra Dmitrzak z Fundacji ARS.
Dlaczego więc samolot latał między lampionami? Zdjęcie jest zrobione jeszcze przed sygnałem naszego startu. Widzieliśmy ten samolot. Nasza reakcja była natychmiastowa. Uwagę, aby przed czasem nie odpalać lampionów zwracali nasi wolontariusze oraz prowadzący imprezę - mówi Zuzanna Markiewicz z Fundacji ARS. Oficjalną zgodę na start z poznańskiej Ławicy otrzymaliśmy o godzinie 22:15. Jednak były osoby, które puszczały lampiony dużo wcześniej. Nie jesteśmy w stanie dotrzeć do osób, które pewnych komunikatów nie potrafią zrozumieć - dodaje.
Najpopularniejsze komentarze