Noc Kupały: lampiony polecą w niebo mimo sprzeciwu straży pożarnej
Poznańska Noc Kupały zostanie zorganizowana w piątek nad Wartą. Mimo, że straż pożarna wydała negatywną opinię lampiony będą puszczane w niebo.
W tym roku impreza ze względu na wysoki poziom wody w Warcie odbędzie się w okolicach Mostu Chrobrego. Lampiony polecą w niebo, mimo, że straż pożarna wydała negatywną opinię na jej temat. Przy organizacji imprez masowych organizator zbiera opinię od wszystkich instytucji - na przykład policji czy straży pożarnej. W wypadku Nocy Kupały i puszczania lampionów w takiej ilości nasza opinia jest negatywna, ponieważ może być to niebezpieczne - mówi Sławomir Brandt, rzecznik wielkopolskiej straży pożarnej.
Zwracamy uwagę, że w momencie wypuszczenia taki lampion staje się niekontrolowany, nie wiadomo, gdzie poleci i co się z nim stanie. A nawet sama instrukcja mów, że nie należy ich puszczać w miejscach niedozwolonych. Pojedynczy lampion nie stanowi zagrożenia, ale przy takiej ilości, któryś może być źle wykonany czy źle puszczony i może stać się coś złego. Ponadto lampiony nie są podpisane i gdyby coś się stało nie znajdziemy sprawcy, dlatego całą odpowiedzialność za to przedsięwzięcie bierze na siebie organizator imprezy - dodaje Brandt.
Na zorganizowanie imprezy zgodziło się miasto. Organizator zwrócił się do miasta z prośbą o zgodę na zorganizowanie tego typu imprezy masowej. Miasto wyraziło zgodę - również na puszczanie lampionów. Za wszystko, co na imprezie się wydarzy odpowiedzialność bierze organizator. Również za ochronę i porządek - mówi Paweł Marciniak, rzecznik prezydenta Poznania.
Organizator, czyli Fundacja ARS. Mamy zgodę z Urzędu Miasta na zorganizowanie tego typu imprezy. Żeby ją uzyskać musieliśmy spełniać wszelkie warunki. Staramy się informować o tym, jak bezpiecznie puszczać lampiony. Na imprezie pojawią się też wolontariusze i harcerze, którzy będą pomagać przy ich odpalaniu - mówi Aleksandra Dmitrzak z Fundacji ARS, która organizuje wydarzenie.
Lampiony zostaną wypuszczone w niebo w piątek około godziny 22:00. Godzina nie jest jeszcze pewna, ponieważ musimy w tej kwestii skontaktować się z wieżą lotniczą poznańskiej Ławicy skąd otrzymamy pozwolenie na start - dodaje Dmitrzak.
Organizatorzy ponownie będą próbować pobić rekord Guinnessa.
Najpopularniejsze komentarze