Reklama
Reklama

Wielkie Grillowanie: poznaniak chce odszkodowania od uczelni. Za hałas

Pozostałości po Wielkim Grillowaniu | fot. Tom
Pozostałości po Wielkim Grillowaniu | fot. Tom

8 i 9 maja na Morasku odbywało się Wielkie Grillowanie UAM zorganizowane przez Samorząd Studentów Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza. Już podczas pierwszego dnia imprezy mieszkańcy okolicy skarżyli się na hałas i śmieci pozostawiane przez uczestników imprezy. Jeden z poznaniaków chce od uczelni odszkodowania. Za krzywdy moralne.

W środę rozpoczęło się dwudniowe Wielkie grillowanie UAM na Morasku. Studenci, nie tylko z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza, wspólnie grillowali, bawili się i uczestniczyli w koncertach, które odbywały się przy Wydziale Fizyki uniwersytetu. Impreza organizowana przez Samorząd Studentów UAM od kilku lat jest przedsmakiem poznańskich Juwenaliów.

Studenci tłumnie uczestniczyli w grillowaniu, na co narzekali mieszkańcy okolicy. Jeden z nich chce od uczelni odszkodowania. Między innymi za hałas. Wystosował w tej sprawie oficjalny list do władz uniwersytetu. - Zwracam się do Pana (prof. UAM dr hab. Zbigniew Pilarczyk, prorektor ds. studenckich UAM - przyp.red.) o odszkodowanie za nadmierny hałas, nieprzestrzeganie ciszy nocnej oraz zaśmiecenie terenu. Domagam się zadośćuczynienia za krzywdy moralne w formie finansowej dla organizacji publicznych - wyjaśnia nasz czytelnik.

Poznaniak jest mieszkańcem os. Stefana Batorego. - Nie mam nic przeciwko organizowaniu przez Państwa imprez plenerowych dla studentów na terenie UAM. Jednakże organizacja tego typu przedsięwzięć, dla tak ogromnych mas ludzkich, musi być profesjonalna - zauważa. - Tego niestety zabrakło. Mam tu na myśli wybryki niektórych uczestników imprezy, ogromny hałas, krzyki, picie alkoholu w miejscu publicznym, używanie otwartego ognia w miejscu publicznym, zaśmiecenie okolicy, wandalizm i inne akty będą zakłóceniem ciszy nocnej mieszkańców okolicznych osiedli - dodaje.

- Wydaje mi się, że to Państwa obowiązek należycie zabezpieczyć także przemarsze uczestników. Tymczasem uczestnicy w drodze na i powrotnej z imprezy nie zachowali żadnych standardów związanych z poszanowaniem wolnego czasu mieszkańców okolicznych osiedli. w tym os. Batorego (...). W związku z powyższym, mając nadzieję, że pozytywne zrealizowanie niniejszego wniosku pozytywnie wpłynie na niewątpliwie nadszarpnięty opisanymi wyżej wydarzeniami Państwa wizerunek, wnioskuję o odszkodowanie w formie finansowej dla najbardziej potrzebujących mieszkańców naszego miasta - kończy. Poznaniak chce, by UAM wpłacił po 10 tysięcy złotych na Hospicjum Palium oraz Wielkopolskie Stowarzyszenie Wolontariuszy Opieki Paliatywnej "Hospicjum Domowe".

Uniwersytet im. Adama Mickiewicza nie zajmuje obecnie stanowiska w sprawie listu poznaniaka. - Pismo dotyczące wspomnianej kwestii wpłynęło do Prorektora ds. studenckich. O decyzji w tej sprawie będzie można mówić dopiero, gdy zostanie ono rozpatrzone - wyjaśnia dr Dominika Narożna, rzeczniczka UAM. Czy władze uczelni są zadowolone z przebiegu imprezy? - Na tę chwilę władze Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza nie mają zastrzeżeń co do strony organizacyjnej Wielkiego Grillowania - kończy.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Znowu zimna noc przed nami!
19℃
6℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
14 km
Stan powietrza
PM2.5
26.69 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro