Reklama

Samotna: pada śnieg, drogowcy łatają dziury

Na ulicy Samotnej na Dębcu mimo padającego śniegu i temperatury utrzymującej się poniżej zera stopni, drogowcy łatają dziury. Mieszkańcy się dziwią, a Zakład Robót Drogowych zapewnia, że stosuje technologię dostosowaną do takich warunków.

- Zalepianie dziur w piękny słoneczny dzień na ulicy Samotnej - informują nasi czytelnicy. - To jest paranoja, co się tutaj dzieje. W normalny dzień nikt się tutaj z drogowców nie pojawia, a teraz spadł śnieg i nagle dziury łatają - dodają.

Zarząd Dróg Miejskich nie chciał się wypowiedzieć na temat robót prowadzonych na Samotnej, zapytaliśmy więc nadzór budowlany o zdanie. - W przypadku napraw cząstkowych dróg dopuszczalna średniodobowa temperatura to +5 stopni Celsjusza - mówi Paweł Łukaszewski, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego. - Jeśli temperatura jest niższa trzeba zadbać o to, by osuszyć nawierzchnię, odpowiednio ją odizolować. Jeśli nie zostanie to zrobione wykonawca musi liczyć z tym, że te prace trzeba będzie później powtórzyć - dodaje. - Oczywiście jest możliwość zastosowania specjalnej masy "na zimno". Można wówczas łatać dziury nawet przy -3 stopniach Celsjusza.

Florian Kowalski, dyrektor Zakładu Robót Drogowych zapewnia, że łatanie dziur w takiej pogodzie to żadna nowość. - Robimy to od dłuższego czasu, a nasza technologia jest dostosowana do takich warunków - mówi. - Może to głupio wygląda, ale musimy dbać o bezpieczeństwo kierowców. Jeśli nie zabezpieczymy tych dziur, może dojść do tragedii - tłumaczy.

Kowalski podkreśla, że metoda stosowana przez ZRD jest skuteczniejsza od tak zwanej metody na zimno. - My wypełniamy dziury asfalto-betonem o temperaturze 180 stopni, który jest przygotowywany i przewożony w specjalnych pojazdach. Wszystko odbywa się tak, jak należy - kończy.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

22℃
14℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
18 km
Stan powietrza
PM2.5
9.10 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro