Reklama

Świńska grypa w Wielkopolsce: 10 przypadków

fot. ilco / sxc.hu
fot. ilco / sxc.hu

Od początku grudnia w Wielkopolsce odnotowano 10 potwierdzonych przypadków pacjentów z wirusem AH1N1 (świńska grypa). Możliwe, że zachorowań jest więcej. Sanepid jednak uspokaja, że tegoroczna grypa AH1N1 nie jest tak groźna jak ta sprzed lat.

- Pierwszego pacjenta z AH1N1 odnotowano w poznańskim szpitalu przy ul. Szamarzewskiego - poinformował nas Łukasz, nasz czytelnik. Jak się jednak okazało, nie jest to informacja potwierdzona. - W tej chwili w poznańskich szpitalach przebywa jeden pacjent z wirusem AH1N1 - mówi Cyryla Staszewska, rzeczniczka powiatowego sanepidu. - To 47-letni mieszkaniec Wrześni, który najpierw przebywał w szpitalu w swojej miejscowości, a następnie trafił do poznańskiego szpitala przy ulicy Przybyszewskiego. Leży na OIOM-ie - dodaje.

W całym województwie potwierdzonych przypadków zachorowań na świńską grypę jest 10. - To dane zbierane od początku grudnia - mówi Ewelina Suska, rzeczniczka wojewódzkiego sanepidu. - Możliwe, że przypadków jest więcej, ale szpitale nie mają obowiązku informowania nas o pacjentach z wirusem AH1N1. Ponieważ dane, co do liczby zachorowań coraz częściej są różne, postanowiliśmy przygotowywać samodzielnie takie informacje na podstawie wyników badań z naszego laboratorium. Pierwsze dane powinny być gotowe jeszcze we wtorek - tłumaczy.

Suska zapewnia, że obecnie wirus AH1N1 nie jest tak groźny jak jeszcze kilka lat temu. - To obecnie sezonowa odmiana grypy, na którą można się zaszczepić. W szczepionce jest bowiem również wirus AH1N1 - zdradza.

Tylko w grudniu ubiegłego roku na terenie naszego województwa na grypę zachorowały ponad 33 tysiące osób. - Obserwujemy znaczny wzrost zachorowań na grypę. Widać to w statystykach. Dla porównania w grudniu 2011 roku zachorowań na grypę było 25 tysięcy. W styczniu również notujemy wiele zachorowań.

Jak bronić się przed chorobą? Nie tylko szczepionką. Warto pamiętać o podstawowych zasadach. - Przede wszystkim trzeba pamiętać o myciu rąk wodą z mydłem lub ich dezynfekowaniu np. po przebywaniu w tramwaju i dotykaniu siedzeń, czy poręczy. Używajmy wyłącznie chusteczek jednorazowych i tuż po użyciu je wyrzucajmy. W miejscach publicznych unikajmy dotykania oczu i nosa, bo później dotykając różnych powierzchni zostawiamy na nich swoje zarazki. Wietrzmy też nasze mieszkania regularnie i nie zapominajmy o tym, abyśmy sami przebywali na świeżym powietrzu - radzi Suska.

Gdy już czujemy się źle - bolą nas mięśnie i głowa, mamy gorączkę lub inne objawy grypy, nie idźmy do pracy tylko prosto do lekarza. - Idąc do pracy rozsiewamy tylko zarazki. Lepiej udać się do lekarza, bo w przypadku grypy i tak konieczne będzie przeleżenie kilku dni w łóżku - kończy.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Jest kolejne ostrzeżenie IMGW dla naszego regionu!
15℃
3℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
12 km
Stan powietrza
PM2.5
5.30 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro