Tragiczny stan Jeziora Strzeszyńskiego
- Przezroczystość wody w Jeziorze Strzeszyńskim znowu spadła do nienotowanej wielkości 1,5 metra. Jeszcze siedem lat temu przezroczystość wynosiła 4,20 m - alarmuje Jerzy Juszczyński z Polskiego Klubu Ekologicznego.
O pogarszającym się stanie wody w Jeziorze Strzeszyńskim informujemy od dłuższego czasu. W tym roku kąpielisko było już zamknięte, gdyż poziom bakterii i związków szkodliwych dla człowieka był zbyt wysoki. Kąpielisko zostało jednak otwarte. - Po badaniach woda została uznana za zdatną do kąpieli. Badania wykazały, że wszystkie procedury, które uruchomiliśmy zdały egzamin. Na szczęście wystąpienie bakterii było incydentalne - mówił wtedy Maciej Mielęcki z POSiR, który odpowiada za kąpielisko.
Jednak przezroczystość wody nadal spada. - Przezroczystość wody w Jeziorze Strzeszyńskim w niedzielę o godz. 11 znowu spadła do nienotowanej wielkości 1,5 metra. Jeszcze siedem lat temu przezroczystość wynosiła 4,20 m. To już blisko do stanu wody z Rusałki gdzie przezroczystość od dawna wynosi poniżej metra. To efekt dopływu do jezior ścieków zawierających fosforany np. detergenty, proszki do prania, płyny do mycia naczyń itp. Razem z fosforanami do jezior płyną oczywiście także bakterie kałowe - alarmuje Jerzy Juszczyński z Polskiego Klubu Ekologicznego. W minionym tygodniu przezroczystość wynosiła jeszcze 2,30 m.
Przypomnijmy, że Jezioro Strzeszyńskie jeszcze kilka lat temu było zaliczane do najczystszych w Wielkopolsce. Rekord przezroczystości wynosił 9 m. Jednak według ekologów na pogarszający się stan akwenu wpływa nieodpowiedzialne zachowanie urzędników z Suchego Lasu i Poznania oraz Rów Złotnicki.
Ekolog Jerzy Juszczyński tłumaczy w Telewizji WTK skąd biorą się zanieczyszczenia Jeziora Strzeszyńskiego i dlaczego bardzo trudne jest jego oczyszczenie. Zobacz:
Najpopularniejsze komentarze