Oszustwa w biletomatach: wykryto usterkę
Wracamy do sprawy oszustw w poznańskich biletomatach ZTM. Jak udało nam się ustalić, firma zajmująca się oprogramowaniem biletomatów wykryła już usterkę w systemie. Jest obecnie usuwana.
O sprawie darmowych doładowań KomKart w poznańskich biletomatach poinformowała nas czytelniczka Marta (tutaj). Kobieta twierdzi, że przy maszynach spotkać można osoby zajmujące się zarobkowo doładowywaniem KomKart za np. 20 złotych (wartość doładowania - około 100 zł). Wykorzystują w ten sposób lukę w systemie.
ZTM natychmiast zablokował możliwość doładowywania KomKart w biletomatach i powiadomił o możliwej luce w oprogramowaniu niemiecką firmę, która przygotowywała system. Dziesiątki poznaniaków informują w komentarzach pod tekstami o oszustwach, że nielegalny proceder trwał od miesięcy.
Zdzisława Andrzejewska z ZTM w rozmowie z nami 16 maja przyznała, że po przygotowaniu statystyk z biletomatów za kwiecień, nie wykryto strat. Okazuje się jednak, że usterka w systmie istniała. - Niemiecka firma, która zajmuje się oprogramowaniem znalazła usterkę w systemie i właśnie ją usuwa - tłumaczy Michał Hajder z ZTM. - Trudno powiedzieć, kiedy w biletomatach ponownie będzie można doładować KomKartę. Wszystko zależy od Niemców.
Jeszcze nie wiadomo, czy ZTM wyciągnie konsekwencje wobec firmy zajmującej się oprogramowaniem maszyn.