Reklama
Reklama

Lech Poznań już wiceliderem ekstraklasy

fot. KWP w Poznaniu
fot. KWP w Poznaniu

Lech Poznań dzięki bramce Vojo Ubiparipa wygrał w piątkowy wieczór z Polonią Warszawa 1:0 i ma szansę zostać po 28. kolejce ekstraklasy wiceliderem. Spotkanie zobaczyło 26150 widzów.

Początek spotkania zdecydowanie należał do podopiecznych Czesława Michniewicza, którzy po pierwszych akcjach mogli prowadzić. Już w 3. minucie Jasmin Burić obronił strzał Tomasza Jodłowca, a chwilę później groźnie uderzył Wladimir Dwaliszwili. W 11. minucie bliski pozycji sam na sam z Buriciem był Łukasz Teodorczyk, ale szybko zdecydował się na strzał i zmarnował najlepszą okazję dla Polonii.

Siedem dni niezapomnianych muzycznych wrażeń? To musi być CZAS NA TEATR! Pobierz aplikację już teraz i odkryj szczegółowy program: spektakle, koncerty, spotkania i wiele więcej!
REKLAMA


Lechici na poczynania gości odpowiedzieli dośrodkowanie Mateusza Możdżenia ze skrzydła do Vojo Ubiparipa, ale piłka minęła bramkę gości. W kolejnej akcji przed polem karnym faulowany był Bartosz Ślusarski, a do wykonania rzutu wolnego podszedł Aleksandar Tonew. Bułgar popisał się precyzyjnym uderzenie, które w ostatniej chwili wyłapał Sebastian Przyrowski. W kolejnych minutach spotkanie toczyło się głównie w środkowej strefie boisko, a trybuny ożywiły się dopiero w 37. minucie. Wladimir Dwaliszwili popisał się ładnym uderzeniem z przewrotki, ale Jasmin Burić pewnie obronił jego uderzenie z kilku metrów i na przerwę zespoły schodziły przy bezbramkowym remisie.

Po zmianie stron oba zespoły walczące o miejsce na podium i występ w europejskich pucharach w pierwszych minutach stworzyły sobie więcej sytuacji na zdobycie gola niż przez całą pierwszą połowę. Polonia najlepszą okazję miała w 52. minucie, ale strzał Wladimira Dwaliszwili obronił Burić, a dobitka Łukasza Piątka również nie sprawiła mu problemów. Ataki poznaniaków były równie groźne, ale dopiero w 59. minucie padła upragniona bramka. Rafał Murawski i Bartosz Ślusarski wypracowali znakomitą okazję na objęcie prowadzenia, której mocnym uderzeniem nie zmarnował Vojo Ubiparip.

Po objęciu prowadzenia zespół Mariusza Rumaka nastawił się na grę z kontry i pilnował korzystnego dla siebie rezultatu. Tuz przed końcem spotkania Polonia miała dwie akcje, które mogły jej zapewnić remis. W 88. minucie strzał Macieja Sadloka minimalnie minął bramkę, Lecha, a w doliczonym czasie gry piłka po strzale z przewrotki Dwaliszwiliego opuściła boisko.

Zwycięstwo zapewniło Lechowi Poznań awans na pozycję wicelidera ekstraklasy, którym na pewno będzie do sobotniego wieczora. Jeśli Ruch Chorzów przegra z ŁKS-em, a Śląsk Wrocław przegra lub zremisuje z Zagłębiem to podopieczni Mariusza Rumaka na dwie kolejki przed końcem sezonu będą już na podium ekstraklasy.

Lech Poznań - Polonia Warszawa 1:0 (0:0)
Bramka: Vojo Ubiparip (59. min.)
Żółte kartki: Murawski - Wszołek, Teodorczyk
Czerwona kartka: Cani (90-za uderzenie Wojtkowiaka)
Sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz)
Widzów: 26150

Lech: Jasmin Burić - Marcin Kikut, Grzegorz Wojtkowiak, Marcin Kamiński, Ivan Djurdjević (72. Szymon Drewniak) - Mateusz Możdżeń, Dimitrije Injac, Rafał Murawski, Aleksandar Tonev (82. Kamil Drygas) - Vojo Ubiparip (90. Patryk Wolski), Bartosz Ślusarski

Polonia: Sebastian Przyrowski - Marcin Baszczyński, Tomasz Jodłowiec, Adam Kokoszka, Maciej Sadlok - Paweł Wszołek (66. Edgar Cani), Łukasz Trałka, Łukasz Piątek (63. Bruno), Tomasz Brzyski (82. Adam Pazio) - Łukasz Teodorczyk, Wladimir Dwaliszwili

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

3℃
-1℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
22 km
Stan powietrza
PM2.5
9.50 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro